Dzień dobry pani Bogumiło,
W dzisiejszych czasach coraz częściej spotykanym zjawiskiem jest migracja zarobkowa rodziców. Niestety często słoną cenę za to płacą dzieci. Dla wielu kilkulatków, szczególnie o wrażliwym typie układu nerwowego, ciągłe zmiany miejsc zamieszkania, kultury, języka, ludzi wokół to zbyt duże obciążenie psychiczne. Dzieci dla pełnego rozwoju potrzebują stałości, przewidywalnego świata. Często jednak bagatelizowane jest to przez rodziców, którzy przekonani, że stwarzają dziecku możliwości podróżowania, otwierania świata i uczenia się języków obcych, nie są w stanie dostrzec, że nie tędy droga, że to za dużo zmian i zbyt chaotyczny świat dla kilkulatka. Dzieci jak niczego potrzebują poczucia bezpieczeństwa. Proszę robić wszystko, by mu to zapewnić. Nie oczekuję, że porzuci Pani Chiny, lecz że zrobi wszystko, by miał on tam stabilny dom. Podstawą jego poczucia bezpieczeństwa musi być Pani, a oprócz tego - stały świat, rytuały, pory dnia. Proszę też zadbać o to, by w tej międzynarodowej edukacji stawiano mu wymagania adekwatne do jego wieku i możliwości poznawczych. Dzieci, od których oczekuje się zbyt wiele, w pewnym momencie nie są już w stanie się uczyć.
Jeśli chodzi o tę fatalną sytuację ze spaniem, proszę się nie spieszyć. Takie lęki nie znikają szybko i tłumaczenie, że nic nie chowa się w szafie na niewiele się zda. On potrzebuje teraz tego, o co prosi - by Pani była, kiedy zasypia i by lampka była włączona. Jeśli będzie Pani musiała pozostawić go pod czyjąś opieką na noc, proszę zadbać o pewność, że można temu komuś zaufać i syn czuje się dobrze w obecności tej osoby.
Pani matczyna intuicja dobrze rozpoznaje objawy - intensywnie obgryzane paznokcie u dzieci zawsze informują o tle nerwicowym.
Nie jestem tą drogą w stanie wypowiedzieć się na temat jego problemów z koncentracja uwagi. Bywa, że zjawisko to wynika z podłoża endogennego, neurologicznego, ale bywa również, że w sytuacjach nadmiernego obciążenia psychiki dzieci produkują takie objawy, wówczas mówimy o pozornej postaci nadpobudliwości psychoruchowej.
Serdecznie życzę Pani i Pani synowi wszystkiego dobrego
Agnieszka Sokołowska
Komentarze