Dzień dobry,
Mamy synka 9 latek, ma ciągły problem z przegrywaniem, nie potrafi się pogodzić, nie pomagają prośby, tłumaczenia. Ustalamy zasadę przed każdą grą, że jeżeli będzie histeria i nerwy to nie będziemy kontynuować zabawy, obiecuje, że nie będzie, przegrywa i jest problem, nie potrafi nad tym zapanować, staje się to dużym problemem, gdyż nie tylko z nami tak reaguje, ale z rówieśnikami również, zniechęca tym ich do siebie.
Tłumaczyłam sobie, że to minie, bo dzieci tak mają, ale w wieku 9 lat to chyba powinien już rozumieć.
Złość jest bardzo duża - krzyczy, że nienawidzi, że jesteśmy głupi itp. Zamiast zabawy i przyjemności z gry są tylko kłopoty, nie wiem jak już postępować, proszę o pomoc.
Dodam jeszcze, że uważa w każdej grze, że jest najlepszy i stąd potem problem (krytykuje innych za złą grę).

Agnieszka