Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Kłamstwa i kradzież 5-latki

Witam!
Mam problem z córką 5-letnią, która od kilku tygodni kradnie drobiazgi w domu i chowa, a gdy się znajdują kłamie, wymyśla historie, mimo kilku rozmów wyjaśniających, że tak nie wolno, że powinna mówić prawdę i nie wolno kraść, sytuacja wciąż się powtarza. Ostatnio ukradła koleżance z przedszkola małą maskotkę, schowała ją w kieszeni w kurtce, w domu na pytanie skąd ma maskotkę odpowiedziała kilkoma wersjami, w końcu po dłuższym wyjaśnieniu, że nie wolno kłamać i żeby się przyznała do prawdy oznajmiła, iż wzięła z szatni koleżance z grupy, bo jej się podobała! Jestem bardzo rozczarowana zachowaniem córki, nigdy nie sprawiała kłopotów wychowawczych, miła, grzeczna, zawsze umiała się dzielić z innymi, a teraz całkowity obrót w zachowaniu! Nie wiem gdzie leży błąd w wychowaniu? Czasami rozmawiamy np. przy kolacji często opowiada, że koleżanki nie chcą się z nią bawić i że albo z kolegami się bawi albo sama! Czy to może mieć wpływ na kradzieże i kłamstwa córki? Nie rozumiem dlaczego kradnie i kłamie?

Sylwia
mgr Katarzyna Osak - psycholog dziecięcy, terapeuta dzieci z autyzmem

mgr Katarzyna Osak

psycholog dziecięcy, terapeuta dzieci z autyzmem

Odpowiedź:

Witam,
Większości maluchom zdarza się, że przynoszą do domu rzeczy, które do 
nich nie należą. Zazwyczaj są to drobiazgi typy spinka koleżanki, 
kredka, klocek. Psychologia dziecięca nie określa tego typu zachowań 
jako kradzież. Z podkradaniem jest podobnie jak z kłamstwami: początkowo 
dzieci nie do końca rozróżniają między swymi pragnieniami a 
rzeczywistością, między tym co moje a co twoje. Uczą się zasad 
panujących w świecie dorosłych. Dla nas oczywiste jest to, że kradzież 
jest zła, ale spójrzmy na to z perspektywy dziecka. W przedszkolu wolno 
się bawić wszystkimi zabawkami, ale ukochanego misia nie można zatrzymać 
sobie na zawsze. Własnoręcznie wykonane prace można zabrać do domu – ale 
błyszczącego papieru, z którego są zrobione – już nie. Maluchy często 
nie rozumieją także roli pieniędzy i jeśli ściągną z kuchennego stołu 
parę monet, to nie po to, aby się wzbogacić, lecz dlatego, że im się 
podobają. Dzieci nie rozumieją, dlaczego niektóre przedmioty mają dużą 
wartość a inne nie.
Często w takiej sytuacji rodzice reagują krzykiem i karami, mówiąc, że 
to kradzież. Dziecko może na to zareagować ukrywaniem kolejnej zdobyczy, 
lub okłamywaniem, bo boi się krzyku. W wielu rodzinach sprawdziły się 
jasne reguły, jak zachować się w sytuacji, kiedy ma ochotę się coś 
wziąć. Oto one: nie wolno brać niczyjej rzeczy bez pytania, kiedy 
znajdzie się jakąś rzecz, trzeba zapytać rodziców czy można ją 
zatrzymać, pieniądze nie są do zabawy, nie wolno ich brać.

Pozdrawiam 

Katarzyna Osak
Zobacz inne porady w tematyce: kradzież, kłamstwo, wychowanie, przedszkole, rówieśnicy

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć