Mycie ząbków jak każdy wie,
to jest bardzo ważna rzecz.
Ja córeczkę tak uczyłam
szczotkę , pastę jej kupiłam,
czy to wieczór, czy to rano,
myje ząbki, bo jej powiedziano.

Bywało i trudno, bo myć ząbków nie chciała,
ale wtedy mama jej opowiedziała,
jak to kiedyś pewna dziewczynka mała
ząbków nie myła, bo nie chciała
i do dentysty jechać musiała,
bo ją buźka zabolała,
a to nie buźka, tylko ząbki dwa
zaczęły się psuć jak zjadła loda,
gdy do dentysty przyjechała,
to bardzo leczenia sie bałam
ale pan doktor fajny i miły
zebrał wszystkie siły
i wyleczył ząbki raz dwa
aż dziewczynka zrobiła huraa!

Wtedy pan doktor rzekł do dziewczynki,
zamiast lodów zjedz lepiej malinki
i myj ząbki w dzień przynajmniej dwa razy
to będą zdrowe, bez żadnej urazy
i szybko do sklepu z mamą pojechały,
bo nową sztoteczkę i pastę kupić chciały
i teraz dzieczynka już ząbki myje
nie jje za dużo słodyczy i zdrowo żyje.

I tak moja żabka myć ząbki zaczęła,
i juz sama myje ząbki bo się uwzięła.
tak więc konczę bajeczkę naszą
uczcie myć ząbki pociechę waszą.