Warszawa

Czytanki

Rafał Lasota - wiersze

Z cyklu Rycerskie Baśnie - Bajka o rycerzyku Symfonisławie

Rycerskie baśnie w świecie są znane
Był więc rycerzyk Eryk Rumianek
Który gdy tylko budził się ranek
Popijał właśnie polny rumianek

Był rycerz Maciej, który miał wąsy
Gdy chodził wąsy ruszały pląsy
Więc miewał Maciej takie nawyki
Że splatał wąsy w dwa warkoczyki

I wielu jeszcze rycerzy było
Jednak nie o to tutaj chodziło
Historię inną wam dziś przedstawię
O rycerzyku Symfonisławie.

Był Symfonisław znany na świecie
Gdyż w wolnych chwilach grał na klarnecie
Siadał z klarnetem on na balkonie
Przygrywał dzieciom, przygrywał żonie

Przygrywał wszystkim których spotykał
Symfonisława każdy unikał

Mówi mu żona:

Mój mężu drogi
Twoja rozrywka to problem srogi
Nawet sąsiedzi choć są za miedzą
Na jedną chwilę nas nie odwiedzą
Każdy ma nadmiar talentu twego
Może byś robił więc coś innego
Może szydełkiem wydziergasz ścierkę
A potem ścierka przetrzesz paterkę
Albo też szybciej czas wolny zleci
Kiedy na spacer zabierzesz dzieci.

Muzyk nasz skrzywił się niesłychanie
Jednak zostawił klarnetowanie
Cieszy się żona, cieszą się dzieci
Z graniem jest spokój już miesiąc trzeci

Lecz dnia pewnego nadeszła paczka
Na paczce znaczek
Pod paczką taczka
No i listonosz wiezie z podwórza
Tę paczkę taczką bo taka dużą!

A w paczce leżą co widać z bliska
Poukładane wielkie bębniska
Werble, talerze, kotły, dzwoneczki
I do tych kotłów z drewna pałeczki

A Symfonisław skacze z uciechy
Promienne wszystkim daje uśmiechy

I głośno woła:

Zmieniłem zdanie!
Dziś inne będzie muzykowanie
Decyzją moja klarnet porzucę
I na perkusji grać się nauczę!




Więcej w dziale: Rafał Lasota - wiersze:

Bajka o grubym Rycerzu Kazimierzu

Rafał Lasota - wiersze

Był rycerz Kazio gruby jak beczka Bo co dzień jadał słodkie ciasteczka Zamiast dla zdrowia pójść na spacerek Wolał zjeść tłuścioch tuzin eklerek Zbroja się stała ciasna i mała Gdy...

Bajka o Rycerzach Tomaszu i Tobiaszu

Rafał Lasota - wiersze

Legend starodawnych O przesławnych wojach Wiele już spisano Na pożółkłych zwojach Na pergaminie i na papierze Ciągle biegali zacni rycerze I ratowali piękne księżniczki I znajdowali...

Cień

Rafał Lasota - wiersze

Cień przechadza się w słońcu Gdyż nocy nie lubi Bowiem gdy jest ciemno Cień zaraz się gubi Cień buzię ma ciemną I ciemne odzienie Chodzą ulicami Zabiegane cienie Pędzą do...

Dziki Dzik Maciej

Rafał Lasota - wiersze

Biega w lesie wraz z rodziną Dziki Maciek z dziką miną Maciej dzikie ma nawyki Ryje, chrząka – bo jest dziki… Ma Dzik Maciej synka Felka Córcię małą jak kropelka Ma też żonę...

Jaś Chudzielec

Rafał Lasota - wiersze

Wykrzywiony jak widelec Idzie drogą Jaś Chudzielec Wiatr go gnie na wszystkie strony Jaś jest strasznie zagłodzony Nie chciał zabrać dziś śniadania Od obiadu też się wzbrania A kolacji...

Jesień

Rafał Lasota - wiersze

Ponuro i mgliście Z drzew lecą już liście Już kończy się wrzesień To po prostu jesień... Na Bałtyku sztorm szaleje W górach deszcz jak z cebra leje Nadciągnęła wielka chmura...

Ktoś

Rafał Lasota - wiersze

Na brzegu talerza z rosołem Ktoś biega kolo za kołem Ten ktoś na chwilę przystaje Ten ktoś ma marne zwyczaje Odnóży ma sześć…może osiem? Ma skrzydła i kąpie je w sosie Za...

Lampa kuzynki Magdaleny

Rafał Lasota - wiersze

Stała na stole, lampa naftowa Nie jakaś zwykła – bardzo stylowa Na srebrnej nodze Ze szklanym kloszem Zawsze mówiła „Dziękuję, Proszę” To Lampa mówi? Niezwykła sprawa!...

Lepiej słuchać starszych

Rafał Lasota - wiersze

Trzej koledzy z podwórka na lodzie się bawili. Po zmrożonym jeziorze na łyżwach jeździli. Uwagi nie zwracali na upomnienia dziadka. Co mówił, że jeziora jest krucha tafla gładka. I...

Lustro Prababci Cecylii

Rafał Lasota - wiersze

Ma jakąś rysę Ramy złocone Szkło szare, płaskie Nieco zamglone Ma brzeg rzeźbiony W grubym krysztale Spójrz w nie! Zobaczysz balowe sale Kolie, jedwabie i krynoliny Wesołe oczy...

Przeczytaj również

Warto zobaczyć