Osada Kamratowo, do której wybraliśmy się z rodzinką należy do stowarzyszenia "Wiślańska Organizacja Turystyczna". I trzeba przyznać, że spełnia się bardziej niż godnie w roli promotora swojego regionu. Nasz pobyt w tym uroczym i gościnnym miejscu będziemy bowiem wspominać z nostalgią w nie jeden wieczór.

To miejsce urzekła przestrzenią, ogrodem (nawet przedwiosenny jest przyjemny):), góralską architekturą, pysznymi śniadaniami smakosza, a przede wszystkim wspaniałymi gospodarzami. Na terenie 'Kamratowa' znajduje się plac zabaw, a także do dyspozycji dzieci są wszelkie 'jeździki', rowerki, gokarty, które na tym dużym terenie można z finezją wypróbować. Tuż obok zakosztować można dóbr Wisły, zajrzeć do Leśnego Parku Niespodzianek czy do Extreme parku - dla małych i dużych. Emocje gwarantowane!

Samo 'Kamratowo' również świetnie dba o to by nudy nie zaznać. W każdej sypialni oraz pokoju znajdują się książki, które można za przysłowiową złotówkę zabrać do domu, jeśli któraś szczególnie się spodoba. :)

Ogromne plusy dajemy za bezpośredni bezpieczny dostęp do płytkiej rzeczki, za bajkowe ławeczki, i za sprawę dla nas bardzo istotną, czyli animacje dla dzieci.  A wisienką na torcie jest sauna dla dorosłych. ;)

Polecamy gorąco na każdą porę roku!

Irka Krzymińska