Z roku na rok staje się coraz bardziej popularna. Atutów ma bez liku: nie dość, że jest na wyciągnięcie ręki, to jeszcze zachwyca widokami. I zimowych atrakcji oferuje sporo. O czym mowa? O Jurze Krakowsko – Częstochowskiej, która właśnie przeżywa swój renesans!
Jura Krakowsko – Częstochowska staje się powoli mekką narciarzy: i to zarówno tych, którzy stawiają pierwsze kroki na stoku, jak i tych, którzy na nartach szusują przednio. I trudno się tej sympatii do Jury dziwić. Dobrze przygotowane trasy narciarskie, także te dla dzieci, zachęcają i zapraszają.
W Morsku na amatorów białego szaleństwa czeka m.in. stok o długości 400 metrów, ośla łączka dla początkujących o długości 100 m oraz 80. metrowy wyciąg taśmowy dla najmłodszych.
Zawiedzeni nie będą także ci, którzy wybiorą się do Cisowej. Wszystkie stoki są tutaj oświetlone, ratrakowane i – w razie potrzeby – sztucznie naśnieżane. Na debiutantów czekają nauczyciele narciarstwa. Na miejscu jest też i wypożyczalnia sprzętu.
W Smoleniu czekają zaś dwa stoki: jeden o długości 420 metrów, drugi – 280 metrowy. Jest to coś dla tych, którzy dopiero zaczynają swoja narciarska przygodę i coś dla tych, którzy jeżdżą bardzo dobrze. Przy każdym stoku jest nowy wyciąg orczykowy. Trasy są oświetlone, regularnie ratrakowane i sztucznie naśnieżane.
Ale zima to nie tylko narty! I Jura doskonale o tym wie. Dlatego w zimowej ofercie znajdziecie też kuligi czy zimowe kursy nauki jazdy konnej dla dzieci i młodzieży.
A! J jeszcze coś: Jadąc na Jurę, koniecznie zabierzcie ze sobą sanki. Będzie sporo okazji do radosnej na śniegu zabawy!