Śląsk

Najdzielniejszy z rycerzy oczami mamy - korespondentki

Najdzielniejszy z rycerzy oczami mamy - korespondentki

Dzięki wygranym biletom z portalu CzasDzieci.pl w sobotnie popołudnie wybrałam się z córką do Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie na przedstawienie pt. "Najdzielniejszy z rycerzy".

 

Właściwie nie wiem, czy mogę napisać "przedstawienie", bo jak dowiedziałam się z ulotek przed rozpoczęciem spektaklu, to jest pierwsza w repertuarze będzińskiego teatru opera dla dzieci: wyreżyserowana przez Michała Chorosińskiego, oparta na kompozycji Krzysztofa Pendereckiego i Marka Stachowskiego z 1965r. Autorem libretta jest Ewa Szelburg – Zarembina, znana głównie z twórczości adresowanej do dzieci i młodzieży. Nie ukrywam, nie zerknęłam wcześniej na opis bajki i byłam tym faktem zaskoczona.

 

 

Nie było to pierwsze zaskoczenie w tym dniu - tytuł przedstawienia "Najdzielniejszy z rycerzy" - myślę że większości sugeruje, że będzie to przedstawienie o rycerzu, może królewnie i królestwie itp. A tu nie........ Cała historia dzieje się na łące, a rycerzami są maki i wróble, najdzielniejszy jest zaś strach na wróble. Strach na wróble postanawia wyruszyć w świat, żeby zmienić coś w swoim monotonnym życiu i przeżyć przygodę. Trafia na pole makowe, gdzie zakochuje się w pięknej królewnie makowej. Jednak królewna makowa nawet nie chce słyszeć o takim kandydacie na męża. Załamany strach na wróble odchodzi jednak wraca i w momencie zagrożenia ratuje królestwo makówek przed stadem głodnych wróbli, które chcą wszystko zniszczyć i pożreć cały mak. Strach na wróble tym razem w podzięce za pomoc dostaję rękę królewny makowej i koronę. Jednak stwierdza, że to nie jest życie dla niego i wraca na swoje pole.

 


Efekty i scenografia wykorzystane w spektaklu - niesamowite!  Praktycznie cały spektakl odbywa się śpiewająco, rzadko kiedy wtrącana jest fraza mówiona. Trudno opisać te wszystkie rzeczy dziejące się na scenie - jest kosmicznie (makówki wyglądają jak kosmici), jest teatr cieni, są bańki mydlane puszczone na całą widownie ku wielkiej radości dzieciaków.

 


Jest to przedstawienie totalnie inne niż te widziane przeze mnie do tej pory. Na pewno jest warte zobaczenia zarówno przez dorosłych jak i dzieci. Jeżeli ktoś się będzie chciał na nie wybrać, to radzę dużo wcześniej zarezerwować bilety, bo w sobotę już nie było żadnych do kupienia.


Bilety na spektakle dla dzieci kosztują 18 zł. dla dziecka  i 20 zł. dla osoby dorosłej.

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Wiadomości lokalne

Warto zobaczyć