Jestem mamą dwójki dzieci w wieku 4, 5 roku oraz 13 miesięcy więc temat ferii jako czasu kiedy dzieci mają wolne od szkoły mnie na razie nie dotyczy, ale w tym roku przyjechała do nas na tydzień córka mojego kuzyna w wieku 9 lat, więc chcąc nie chcąc musiałam porozglądać się w okolicy za jakimiś fajnymi atrakcjami żeby potem dziecko nie powiedziało, że się u ciotki nudziło;-). I mówię Wam - nie jest tak źle. Dzieciaki na prawdę mają, co robić w ferie. Śniegu jak na lekarstwo a ruch dziecku zapewnić trzeba. Wybraliśmy się do parku śląskiego na Elkę. Dzięki temu, że są gondole nie zmarzliśmy. Po Elce poszliśmy do planetarium, gdzie w soboty lub niedziele odbywają się bardzo ciekawe projekcje dla dzieci.  Na koniec dnia wybraliśmy się do skansenu gdzie, co sobotę są opowiadane przez gawędziarzy różne legendy. I tak zleciał nam jeden dzień. Ada była zmęczona, ale zadowolona. Na następny dzień wybraliśmy się na basen na Paniówki w Gliwicach. Na basenie tak szaleliśmy, że kilka dni potem pojechaliśmy jeszcze do Aquaparku w Rudzie Śląskiej ( oczywiście braliśmy ze sobą również nasza córkę 4, 5 letnią - a syn zostawał pod opieką babci). Przez dwa dni zaprowadzaliśmy Adę na zajęcia na Stadion Śląski (wcześniej musieliśmy się zapisać). Miała tam różne zajęcia (karaoke, piłka nożna, piłkarki, zabawy na śniegu, zajęcia plastyczne). Oczywiście wybraliśmy się do Multikina na film dla dzieci - w ramach akcji Rodzina do kina z radiem zet i Multikinem - za bilety dla nas dorosłych zapłaciliśmy tyle, co za bilety dla dzieci - różnica została na popcorn; -)))) Po południu przy okazji odwiedzin u rodziny - wybraliśmy się na bezpłatne lodowisko w Tychach. W przedostatni dzień pobytu Ady wybraliśmy się z dziećmi do Pszczyny do zagrody żubrów. Z tego, co mówił mój kuzyn Ada była bardzo zadowolona z pobytu u nas i z tych atrakcji, które dla niej zaplanowaliśmy. Myślę, że niedużym kosztem można dziecku zapewnić rozrywkę w ferie przy okazji również czegoś ucząc (planetarium, zagroda). Za dwa lata będę musiała już planować ferie mojej córce, więc w tym roku miałam malutka rozgrzewkę.

Małgorzata Elwicka