Warszawa

Vademecum małego czytelnika. O książkach dla dzieci rozmawiamy z Anną Dziewit Meller.

Vademecum małego czytelnika. O książkach dla dzieci rozmawiamy z Anną Dziewit Meller.

Nikt tak ciekawie nie prawi o książkach jak ona. Jej książkowe cykle w DD TVN zainspirowały wielu. Pisarka i dziennikarka, prywatnie mama razy dwa. Autorka i prowadząca WeBook – kanał literacki na youtube.


O literaturze dziecięcej rozmawiamy z Anną Dziewit – Meller.

 

CzasDzieci.pl: Pani Aniu, dziś zachęca się dzieci do czytania, zachęca się do czytania dzieciom. Ale jak mówić, by usłyszano i posłuchano? Co robić, by dzieci i młodzież ogarnęła mania czytania?

 

Anna Dziewit – Meller: Nie odkryję Ameryki, gdy powiem, że samemu czytać. Dzieci uczą się funkcjonowania w społeczeństwie między innymi poprzez naśladownictwo. Widok mamy albo taty pogrążonych w lekturze, albo dyskutujących o jakiejś niedawno przeczytanej książce, to na pewno czynnik, który może być decydujący. Bardzo ważne jest to, by nawyk czytania wyrobić jak najwcześniej - i czytać dzieciom codziennie. Wierzę głęboko w to, że te godziny poświęcone na lekturę to najlepsza inwestycja w przyszłość naszych dzieci.

 

CzasDzieci.pl: Gdyby miała Pani wymienić trzy tytuły, bez których nie wyobraża sobie Pani swojego dzieciństwa, to co znalazłoby się na tej liście?


Anna Dziewit – Meller: Na pewno był to Kubuś Puchatek, w wydaniu które należało jeszcze do mojego taty. Uwielbiałam też poezję - wiersze Brzechwy, Tuwima czy Danuty Wawiłow. Miałam dużo książek, bo to w naszym domu zawsze był najlepszy prezent dla dziecka. Dziś w moim domu jest dokładnie tak samo. Myślę, ze biblioteka moich dzieci jest większa niż niejedna poważna domowa biblioteka. Muszę znów dorobić kolejne półki, bo przestajemy się mieścić.

 

CzasDzieci.pl: Dziś rynek książek dla dzieci jest bardzo zróżnicowany. Jak w tym morzu czytelniczych możliwości się poruszać? Po co sięgać? Jak wybierać mądrze?


Anna Dziewit – Meller: To bardzo trudna sztuka. Książek wydaje się stanowczo zbyt wiele. Czytelnicy mają prawo czuć się zdezorientowani i zagubieni w tym gąszczu. Ja często słucham rad innych rodziców - polecamy sobie w kręgu znajomych różne ksiażki i zazwyczaj to bardzo wartościowe polecenia. Jest też sporo ciekawych blogów poświęconych literaturze dla dzieci, jak na przykład Znak Zorro https://web.facebook.com/ZORROBLOG/?fref=ts. Żeby wybierać dobrze trzeba się po prostu zaczać interesować literaturą, inaczej - jesteśmy skazani na porażkę i uleganie różnym sprytnym zabiegom działów PR wydawnictw.

 

Z Anną Dziewit - Meller rozmawiała Ania Hacuś - Krawczyk

 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć