Dziś przedstawiamy wywiad z osobą, która aktywizuje wiele młodych matek; choć niedawno sama urodziła dzidziusia dba o swoje potrzeby, rozwija się a przy okazji pokazuje innym mamom, że jeśli tylko tego pragną też mogą zrobić coś dla siebie!A jak wszyscy wiedzą ‘szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko’.
CzasDzieci.pl: Jesteś założycielką funpage’a skierowanego do młodych mam mieszkających w Warszawie ‘Mama zwana Rysią poleca’ Jak wpadłaś na pomysł by założyć taką stronę?
Mama zwana Rysią: Pomysł przyszedł z tak zwanej potrzeby serca Jako młoda mama – młoda stażem bo mój synek ma aktualnie 2 miesiące poszukiwałam aktywności które mogłyby nas zainteresować. Już będąc w ciąży starałam się zebrać jak najwięcej pomysłów na to co można robić z maluszkiem gdy pojawi się na świecie, bo nie ukrywam, że mam bardzo wysoki poziom ekstrawersji! Osoba taka jak ja czerpie energię z przebywania z innymi osobami. Czyli nawet jeśli sporo czasu potrafię i lubię spędzić sama ze sobą, to jednak akumulatory ładuję podczas spotkań z ludźmi.
I właśnie w tym upatrywałam największego zagrożenie bycia mamą. Z powodu wszystkich tych rozkminek już będąc w ciąży zaczęłam gromadzić zasoby na uatrakcyjnienie pierwszego roku po urodzeniu Maluszka.
Regularnie wysyłałam koleżankom informacje co gdzie możemy porobić, doszłam w końcu do wniosku że można się tym podzielić też z osobami których jeszcze nie znam. Myślę, że stronę mogą polubić także kobiety które wcale mamami nie są, gdyż pokazuje ona że po urodzeniu dziecka nadal możemy być sobą!
Czyli okazało się, że faktycznie z dzieckiem nie trzeba siedzieć cały czas w domu?
Nie twierdzę, ze jest to jedyne dobre rozwiązanie. Sama znam mamy, które po prostu uwielbiają być w domu z dzidziusiem i absolutnie szanuję takie podejście. Natomiast moja strona przedstawia opcję dla kobiet, które tak jak ja chętnie przebywają wśród innych dorosłych, ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb maluszka. Okazuje się, że wcale nie trzeba się alienować! Czyli wybieram wydarzenia gdzie sama z dwumiesięcznym bąblem się pojawiam, lub takie na które mogę sobie pozwolić zostawiając dzidziusia pod opieką taty. Jako ze jestem tzw. Słoikiem czasem przybywa nam do pomocy rodzina ale na co dzień razimy sobie sami.
W takim razie jak udaje Ci się połączyć tą prace z opieką nad synkiem? Działasz też koordynując trzecią edycję Szkoły Liderek. Zdradź nam receptę na wygospodarowanie czasu na swoje potrzeby.
Niewątpliwie nazwanie tych potrzeb jest pierwszym krokiem do sukcesu. Czyli ja po prostu wiem, czego chcę: chcę spędzać czas z synkiem w taki sposób aby widział zadowoloną mamę, bo wtedy sam jest szczęśliwy. Znamy określenie ‘Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko’ więc wyraźnie na pierwszym miejscu stawiam potrzeby mojego synka, ale nie zapominam o tym że pragnę pozostać kobietą spełnioną! Dlatego staram się być jak najbardziej elastyczna w swoim podejściu. To znaczy nie nastawiam się na to, że na pewno gdzieś dotrę, bo wszystkie mamy wiedzą że nie zawsze mamy na to wpływ (opóźnione wyjście z domu z powodu płaczu/przedłużonego jedzenia/ubierania/jeszcze raz płaczu/niespodziewanej kupki/przebierania etc.) Sądzę, że kluczem jest zaakceptowanie faktu, że nie na wszystko mamy wpływ. I oczywiście dobre planowanie, ale to dopiero po uwzględnieniu punktu pierwszego – czyli że nie wszystko da się zaplanować, albo będzie trzeba odplanować. Nieocenione jest oczywiście wsparcie partnera i jego otwartość na słuchanie naszych potrzeb, ale o tym pewnie mógłby powstać odrębny artykuł.
Jakie masz plany związane z rozwojem strony? Coraz więcej osób ją lubi i korzysta z Twoich pomysłów jak spędzać czas z dzidziusiem. myślisz o tym, żeby zrobić z tego biznes?
Szczerze mówiąc na ten moment ogromną satysfakcje daje mi po prostu dzielenie się, być może inspirowanie innych mam- za każdym razem jak jakaś mama pozytywnie zareaguje na mój wpis cieszę się, bo ja po prostu lubię polecać to w co wierzę. Aczkolwiek intensywnie myślę nad tym jak by to zrobić żeby po roku macierzyńskiego nie musieć wracać do korporacji, bo to zdecydowanie nie moja bajka. Być może ‘Mama zwana Rysią poleca’ w jakiś jeszcze nie znany sposób mi w tym pomoże..Może rozwinie się na Polskę, potem Europę i Świat haha!
Jakie miejsce w drodze do otwarcia firmy miała dla Ciebie przygoda
ze Szkołą Liderek?
W Szkole Liderek wraz z 4 koleżankami udało nam się zorganizować całkowicie bez budżetu konferencję edukacyjną dla kobiet CUD – ciało umysł dusza kobiety. Została ona bardzo pozytywnie odebrana. Przełamało to wiele moich negatywnych przekonań. Okazało się, że były one tylko w głowie, skoro wystarczyło chcieć i pracować nad tym, żeby się udało, skoro przełamałyśmy konwenanse realizując ten projekt, to znaczy że we własnym biznesie, co więcej – we własnym życiu! – też się da! Przy okazji zapraszam serdecznie wszystkie łodzianki na kolejną odsłonę CUDu, już 19 października (szczegóły: www.facebook.com/KonferencjaCud)
Jak i kiedy poznajesz osoby którym polecasz swój funpage?
To dzieję się naturalnie gdyż grupa docelowa to kobiety z którymi spotykam się na wszystkich wydarzeniach o których wspominam. Wiec jest to samonakręcające się koło.
Co z cyklicznych zajęć poleciłabyś naszym czytelniczkom i ich pociechom?
Na pewno zajęcia sportowe: myślę, że w zdrowym ciele zdrowy duch. My chodzimy na zajęcia dla kobiet w ciąży i mam z dziećmi prowadzone przez Monikę Cywińską – znaną w Warszawie instruktorkę specjalizującą się w takich ćwiczeniach. Plus oczywiście chodzenie do kina – jest mnóstwo okazji do obejrzenia filmu, ja z synkiem korzystam nie tylko z opcji dla mam – zdarzyło nam się oglądać seans ‘z dorosłymi’ i nikt nie robił problemu – wystarczyło po prostu zapytać. Do tego cała gama warsztatów dostosowanych do wieku maluchów: ja lubię takie które też skupiają się na aktywizacji mam i pogłębieniu ich przedsiębiorczych cech. Są też akcje związane z chustami, masażami, odżywianiem dzieci; w Warszawie akurat jest tego do wyboru do koloru. Plus akcje skierowane do kobiet dbających o swój samorozwój i tu nieoceniona okazuje się cała oferta Akademii Kobiet Sukcesu. Mogłabym długo wymieniać dlatego najlepiej będzie jak po prostu zaproszę do odwiedzenia mojego funpage’a: www.facebook.com/mamazwanarysiapoleca
Dziękujemy za rozmowę!