Gotowość szkolna (inaczej dojrzałość szkolna) to nic innego jak emocjonalna, intelektualna i fizyczna zdolność dziecka do podjęcia nauki w szkole. Jest to również gotowość do zmiany głównej aktywności dziecka, do tej pory była to przede wszystkim zabawa, teraz stanie się nią nauką - w szkole i w domu. Inne będą również oczekiwania dorosłych – w przedszkolu była duża swoboda, czas w domu był czasem wolnym, natomiast w szkole dziecko powinno umieć się skupić, pracować w miarę samodzielnie, mobilizować się do wysiłku.
Zdarza się, iż mimo osiągnięcia odpowiedniego wieku dziecko z jakiegoś powodu nie jest gotowe aby pójść do szkoły. Może nie być gotowe, gdyż kompletnie nie interesuje się nauką i tylko zabawa mu w głowie. Może nie być gotowe, bo nie umie współpracować z grupą, nauczycielem, nie chce słuchać poleceń i wykonywać zadań. Może też być tak, że nie opanowało pewnych umiejętności, ponieważ konkretne funkcje (np. wzrokowa, słuchowa) nie rozwinęły się jeszcze wystarczająco. Powodów dlaczego dziecko nie powinno pójść do szkoły może być wiele i mogą być bardzo różne.
Warto pamiętać, że jeśli my-rodzice dziecka mamy wątpliwości czy poradzi sobie ono w szkole, powinniśmy to sprawdzić i wykonać diagnozę psychologiczno-pedagogiczną w poradni. Jeśli specjaliści potwierdzą nasze obawy, a mianowicie stwierdzą, że z jakiejś przyczyny wskazane byłoby odroczenie obowiązku szkolnego, warto pójść za tą sugestią. Rozwój dziecka nie musi przebiegać harmonijnie, może być skokowy i jeden rok w życiu dziecka może zmienić bardzo wiele.
Jeśli już „zostawiać” dziecko na drugi rok, to im wcześniej tym lepiej. Jeśli dziecko zacznie swoją przygodę ze szkołą gotowe do tego, jest większe prawdopodobieństwo, że przejdzie przez nią bez większych zakłóceń. Natomiast jeśli już na starcie będzie napotykało masę problemów, niepowodzeń, trudności, istnieje spore prawdopodobieństwo, że do szkoły się zniechęci i nauka będzie się kojarzyła z czymś bardzo nieprzyjemnym.
Czy moje dziecko osiągnęło gotowość do pójścia do szkoły?
Każdy człowiek rozwija się w swoim tempie i u każdego przebiega to nieco inaczej, warto więc obserwować swoje dziecko i jeśli coś nas niepokoi, sprawdzić to. Oprócz naszych obserwacji możemy zapytać o zdanie osoby, które dobrze znają naszą pociechę, np. panią z przedszkola. Pod uwagę musimy wziąć m.in. chęci dziecka do podejmowania wyzwań, pracowania zgodnie ze wskazówkami, umiejętność rysowania. Bardzo ważna jest również umiejętność skupiania się i koncentracji uwagi przez dłuższy czas.
Ostateczną decyzję o odroczeniu obowiązku szkolnego podejmują rodzice. Warto się jednak wspomóc pomocą specjalistów np. z poradni psychologiczno-pedagogicznej, gdzie przeprowadzona zostanie pełna diagnoza, która określi mocne i słabe strony dziecka. Dostaniemy konkretne wskazówki do pracy nad tymi obszarami, które wymagają wsparcia. Poza tym specjaliści określą, czy trudności dziecka są niewielkie i zapanowanie nad nimi zajmie stosunkowo niewiele czasu czy mamy do czynienia z poważniejszym problemem, który wymaga długofalowego działania.
Większość dzieci osiąga gotowość do pójścia do szkoły po ukończeniu „zerówki”, ponieważ cała praca przedszkola ukierunkowana jest na to, aby przygotować dziecko do pójścia do szkoły i wyposażyć je w odpowiednie umiejętności. Pod koniec każdego roku szkolnego przedszkole powinno przygotować ocenę opisową każdego dziecka, w której zawarte będę informacje na temat rozwoju dziecka, jego mocnych i słabych stron. Może być ona bardzo pomocna w podejmowaniu decyzji o zapisaniu dziecka do I klasy lub pozostawienia go w „zerówce”.
Aby pomóc dziecku w dobrym rozpoczęciu nauki w szkole warto je na to przygotować, tzn. rozmawiać o szkole, jednak nie straszyć. Warto wspólnie odwiedzić szkołę, zaplanować szkolne zakupy, a pierwszego dnia towarzyszyć dziecku w tym nowym i nieznanym mu otoczeniu. Z kimś bliskim zawsze łatwiej przystosowujemy się do zmian. Poza tym, jak zawsze, obserwować co dzieje się z dzieckiem, rozmawiać o tym, co w szkole i nie lekceważyć zgłaszanych problemów.
Magdalena Krakowian-Rząca
Psycholog rodzinny poradni „Centrum-Ja”