Wszystko planuję zawsze wcześniej, lubię mieć wszystko zorganizowane i zapięte na ostatni guzik. Zawsze bardzo się cieszę na jeden dzień, który jest wyłącznie tylko dla mnie. Wtedy próbuję go wykorzystać na 1000%. Staram się spać dłużej niż zwykle, zjadam sycące śniadanie - jajecznicę z boczkiem, pomidorami i żółtym serem - serwowane przez moich 2 uchowanych facetów. Potem jestem umówiona na masaż rozgrzanymi kamieniami i relaksującą maseczkę na twarz w salonie SPA.
Jem obiad w jakiejś sympatycznej knajpce na mieście, gdzie serwowana jest kuchnia meksykańska lub indyjska. Potem - "szał ciał" na zakupach i wieczorem wypad z przyjaciółkami na jakąś imprezę.
Oto mój dzień tylko dla mnie.
Sylwia K.