Biwakowa szkoła przetrwania

Nigdy nie jest za wcześnie, aby zacząć biwakować z dziećmi. Od niemowląt po nastolatki – dzieci w każdym wieku znajdą na biwaku wiele atrakcji: niebo usłane gwiazdami, tropy zwierząt, pracujące na łące owady i mnóstwo przygód, które obudzą w nich wrażliwość na naturę i pozostaną we wspomnieniach na długie lata.

Sama myśl o zabraniu dzieci na kemping bywa dla wielu rodziców wystarczająca, aby wywołać lawinę obaw. A co, jeśli nie będą spały? Albo spotkają dzikie zwierzęta? A jeśli będą się nudzić i zamęczą nas na śmierć? Wszystkie obawy są jak najbardziej naturalne, szczególnie ta ostatnia, ale kilka wskazówek pomoże wam zacząć i sprawi, że biwakowanie z dziećmi stanie się pozytywnym doświadczeniem, a może nawet ulubioną formą wypoczynku dla całej rodziny.

Jeśli jesteście początkującymi biwakowiczami i planujecie urlop z maluchami, przeprowadźcie wcześniej test rozbijając namiot na podwórku lub stwórzcie taką przestrzeń w mieszkaniu. Pozwól dzieciom bawić się w nim, a nawet spędzić noc, aby poczuły się komfortowo w nowym środowisku. Możesz też zorganizować rodzinny wypad do miejsca położonego blisko domu, spędzić pół dnia nad brzegiem jeziora lub w lesie i sprawdzić, jak twoje dzieci zareagują na to doświadczenie. Zaangażuj je też w przygotowanie biwakowego ekwipunku – niech czują się ważne i odpowiedzialne za spakowanie własnego sprzętu. Częścią radości z biwakowania jest to, że nie potrzeba wiele bagażu, a jeśli to wasz pierwszy raz, najpotrzebniejsze rzeczy możesz wypożyczyć. Podczas pakowania korzystaj z listy, aby zabrać wszystko, czego możecie potrzebować. Nikt nie zna twojego dziecka lepiej niż ty – planując wyjazd weź pod uwagę, jak może reagować w nowej sytuacji i staraj się rozwiązywać potencjalne problemy z wyprzedzeniem. Twoje dziecko nadal uczy się korzystać z nocnika lub nie znosi wstawać w nocy, aby pójść do łazienki? Zabierz ze sobą małą toaletę podróżną, którą możesz postawić tuż przy namiocie. Dla małego rannego ptaszka zabierz książeczki lub zabawki, którymi zajmie się samodzielnie, zanim wszyscy wstaniecie. Nastolatek ma lekki sen i późno wstaje? Pamiętaj o zatyczkach do uszu, aby mógł się wyspać, gdy reszta rodziny będzie jeść wczesne śniadanie.

Znajdź odpowiedni kemping

Wybierzcie kemping z udogodnieniami, które odpowiadają potrzebom waszej rodziny. Coraz więcej kempingów oferuje nie tylko miejsce na rozbicie namiotu i wspólne prysznice, ale też boiska do gry w piłkę, plaże, kąpieliska i place zabaw. Na pierwszy raz i podróż z mniejszymi dziećmi wybierz miejsce z większą liczbą udogodnień i raczej blisko domu. Z nastolatkiem możesz już wybrać się w bardziej odległe, pełne przygód miejsca. Najlepszą bazę miejsc wypadowych w całej Polsce znajdziesz na stronie bonturystyczny.gov.pl Za każde z nich możesz zapłacić Polskim Bonem Turystycznym. Zapytaj dziecko, jak chciałoby spędzać czas – weź pod uwagę jego oczekiwania i spraw, aby planowanie podróży stało się sprawą rodzinną. Już na miejscu zadbaj o zaangażowanie dzieci w organizowanie miejsca waszego wypoczynku. Naucz je podstaw: jak znaleźć równe miejsce pod namiot, jak go rozłożyć lub przygotować obozowy posiłek.

Przydzielaj dzieciom zadania dostosowane do ich wieku nawet jeśli wiesz, że zrobisz to szybciej. A przy okazji zadbaj o naukę dobrych praktyk, których należy przestrzegać podczas wypoczynku na świeżym powietrzu. Naucz dzieci, jak szanować przyrodę i dbać o jej ochronę, np. segregując odpady. Jeśli nawet nie uda ci się zbudować idealnych doświadczeń ani za pierwszym, ani nawet drugim razem – zbieraj je i daj sobie i rodzinie szansę na rozwój.

Wrzuć na luz

Nastolatki mogą zareagować na zaproszenie „jedźmy na biwak” z dużym entuzjazmem lub jeszcze większą niechęcią, a ich nastawienie prawdopodobnie zmieni się kilka razy w miarę zbliżania się terminu biwaku. Jednak przy odrobinie zrozumienia sposobu myślenia nastolatków i szczypcie rodzicielskiej cierpliwości, biwakowanie z nastolatkami może się udać. Staraj się unikać przytłaczania ich wizją „epickiej” 10-dniowej wyprawy w dzicz podczas pierwszej podróży, pozwól im wybrać miejsce dostosowane do ich zainteresowań, włącz w ustalenia, gdzie obozować i kiedy wyjechać, pozwól też zabrać to, co uważają za „niezbędny” ekwipunek – dzięki temu nie będą mogli winić cię za wszystko, co pójdzie nie tak. Jeśli masz taką możliwość, rozważ obozowanie spragnionego prywatności nastolatka w oddzielnym namiocie lub pozwól mu zabrać ze sobą przyjaciela. Ustalcie zasady i oczekiwania przed wyjazdem, ale daj mu też trochę luzu i poczucia niezależności – pozwól dłużej pospać, nie zmuszaj do uczestniczenia w każdej zaplanowanej rodzinnej aktywności, daj mu czas w samotności, jeśli tego właśnie potrzebuje. Jeśli zwykle siedzi z nosem w smartfonie, a zakaz jego używania traktuje jak pozbawienie tlenu, nie zabieraj mu telefonu i wykorzystaj elektronikę na swoją korzyść. Poproś, aby poszukał aplikacji, które mogą pomóc wam we wspólnym, aktywnym spędzaniu czasu – nawigacji, identyfikacji roślin, rozszyfrowaniu śladów zwierząt, śledzeniu gwiazd na nocnym niebie lub zaplanowaniu szlaku wycieczki. Okaż zainteresowanie rzeczami, które go interesują, korzystaj z programów rekreacyjnych i wycieczek, odpuść ścisłe harmonogramy i ciesz się chwilą. I koniecznie zapakuj dużo jedzenia, bo głodny nastolatek to bardzo nerwowy nastolatek.