Odpieluchowanie zwykle następuje pomiędzy drugim a czwartym rokiem życia dziecka. Zobacz, co zrobić, by maksymalnie ułatwić dziecku, ale także sobie ten proces?
W tygodniku „Poradnik gospodarstwa domowego dla Australijek” z lat 50. ubiegłego stulecia można było przeczytać, że: „Po ukończeniu przez dziecko miesiąca należy rozpocząć regularny trening wypróżnień”. Takiego bobasa – wedle tego poradnika – należało przytrzymywać po karmieniu nad nocniczkiem i czekać około trzy minuty aż z niego skorzysta. Jeżeli do tego nie dochodziło, następny tzw. „trening” trzeba było przeprowadzić po kolejnym karmieniu.
Dziś można na takie pomysły spojrzeć z przymrużeniem oka, ponieważ wiemy już, że maluchy do około połowy drugiego roku życia nie zdają sobie sprawy, że się wypróżniają. Aby dziecko nauczyło się korzystania z toalety, najpierw musi umieć rozpoznać sygnały, które daje mu organizm, że ma ochotę na siusiu.
Kiedy więc maluszek może pożegnać się z pieluchą? Wszystko zależy od indywidualnego rozwoju dziecka. W czasach, gdy maluchy nosiły pieluchy tetrowe ten proces zwykle przebiegał szybciej, bo dzieci odczuwały nieprzyjemne konsekwencje mokrej pieluszki i same chciały pozbyć się jej. Dziś, gdy mamy do dyspozycji pieluszki jednorazowe, które doskonale chłoną wilgoć, ich noszenie nie jest już tak uciążliwe. Dziecku z XXI wieku jest więc w niej o wiele wygodniej niż na przykład bobasom z lat 70. tamtego stulecia.
Jeżeli dziecko samo nie jest zainteresowane toaletą, trudno będzie je przekonać do podjęcia tego kroku. Zwykle maluchy około drugiego lub trzeciego roku życia zaczynają pytać, co dorośli lub inne dzieci robią w łazience. Zadają pytania, co się dzieje, gdy spuści się wodę w toalecie. To znak, że maluch jest gotowy do tego, by pożegnać się z pieluszką. Jeżeli jednak mniej więcej około trzeciego roku życia dziecko nadal nie chce zrezygnować z pieluchy, spróbuj go do tego zachęcić.
Sposób polegający na zadawaniu dziecku pytań typu: „czy chcesz siku?” lub podkładaniu nocniczka pod pupę jest mało skuteczny. Lepiej natomiast próbować wyjaśniać dziecku, na czym polega korzystanie z toalety. Warto opowiedzieć dziecku, dlaczego człowiek wydala oraz wskazać mu, że jest to zupełnie naturalną czynnością fizjologiczną, którą należy robić z dala od innych ludzi. Pokaż maluchowi, co się dzieje, gdy naciśniemy spłuczkę w toalecie oraz gdzie płynie jej zawartość. Niektóre dzieci czasem próbują wrzucać do środka toalety zabawki czy np. ubranka, bo są ciekawe co się z nimi stanie. Dlatego warto tłumaczyć dziecku, że tego nie należy robić.
Warto już kilka tygodni wcześniej nim zdecydujemy się na odpieluchowanie, zaopatrzyć się w nocniczek i pozwolić dziecku go dotknąć, przy jednoczesnym informowaniu do czego on służy. Niektóre maluchy mogą nawet próbować wsadzić sobie go na głowę, pozwól dziecku na takie czynności (o ile oczywiście nocnik nie był nigdy użytkowany). Twój brzdąc w ten sposób próbuje oswoić się z nową sytuacją i tak stara się zredukować napięcie związane z czymś dla niego zaskakującym.
Warto również – przynajmniej na początku – stosować pieluchomajtki. Można zakładać je na noc czy na drzemkę, ponieważ dziecku trudno powstrzymać się od zrealizowania swoich fizjologicznych potrzeb, gdy śpi. Często nawet gdy się wybudzi nie jest w stanie dotrzeć do łazienki bez ubrudzenia bielizny. Dlatego nawet czteroletniemu dziecku możemy zostawić nocnik przy łóżku, by mógł z niego skorzystać od razu, gdy tylko ma taką chęć. Nie krzycz na dziecko, gdy posika materac. Mimo że się stara jego organizm może odmówić mu posłuszeństwa. Lepiej natomiast po prostu założyć nieprzemakalną zasłonkę na materac.
Co więcej, dziecku łatwiej rozpoznać kupkę niż chęć na siusiu, więc należy przygotować się na to, że mimo chęci maluch może na początku nie wyłapać momentu chęci sikania i tym samym może on zmoczyć ubranko nie robiąc tego specjalnie.
Jednym ze sposobów jest sadzenie dziecka na toaletę zawsze o tej samej porze, np. zaraz po jedzeniu lub tuż po przebudzeniu. Jeżeli maluch ma trudności z sikaniem do nocnika, możesz rozkręcić lekko wodę w kranie i np. powiedzieć jakiś wierszyk. Szum wody może go zmotywować do działania. Możesz także posadzić najpierw misia lub lalkę na nieużywanym nocniczku (sadzanie zabawek na nocniku, który kiedyś był użytkowany mimo że jest już wymyty może być źródłem chorób dziecka).
Wiele osób decyduje się na odpieluchowanie latem, kiedy można łatwiej kontrolować dziecko i w razie konieczności szybciej zdjąć mokre ubranie. Równie wspierające w nauce korzystania z nocnika czy sedesu może być dla dziecka obserwowanie starszego rodzeństwa, odwiedzenie przedszkola, gdzie dzieci same korzystają z toalety czy innych maluchów, które umiejętności toaletowe mają już opanowane. Niejeden maluszek często marzy o tym, by już „być duży”, dlatego wskazanie mu, że „duże dzieci” korzystają z nocniczka lub sedesu może być dla niego źródłem motywacji.
Możesz zachęcić dziecko do korzystania z nocnika poprzez kupno majtek z ulubionymi bohaterami bajek. Taki maluch o wiele chętniej zdecyduje się opuścić pieluchy, jeżeli będzie mógł nosić majtki z bajkowymi postaciami. Nie zapomnij wskazać dziecku, że po skorzystaniu z toalety należy obowiązkowo myć rączki wodą z mydłem. Wyjaśnij, że w ten sposób może ochronić się przed wieloma chorobami wynikającymi z braku higieny.
Wiele brzdąców może bać się skorzystać z sedesu. Mówi się nawet o fobii toaletowej. Dzieci dzięki swojej bujnej wyobraźni często wyobrażają sobie, że w wodzie w ubikacji czyhają na nie potwory, rekiny i inne stworzenia, które mogą je porwać i wciągnąć do środka. Dlatego jeżeli maluch kategorycznie odmawia korzystania z toalety ze względu na swoje obawy, wyjaśnij mu, że odpływ w toalecie działa jak odpływ w wannie i nic nie może wypłynąć z ubikacji. Dodatkowo możesz zakupić nakładkę toaletową, którą można łatwo przymocować do sedesu. Dzięki temu dziecko poczuje się bardziej pewnie i dużo bezpieczniej.
Oczywiście, możesz nagrodzić dziecko za to, że skorzystało samodzielnie z toalety, ale nie popadaj w przesadę. Maluch może w opaczny sposób zrozumieć Twoje gratulacje i np. swoje toaletowe wyczyny chcieć prezentować szerszej publiczności.
Umiejętność korzystania z toalety jest bardzo ważną sprawnością, ale nauka może okazać się bardzo stresująca dla dziecka. Dlatego dbajmy o to, by tę wiedzę przekazać córce lub synowi w sposób spokojny, bez zawstydzania malucha.