W życiu każdego człowieka, również tego małego, pojawia się szereg różnych stresorów, które mogą utrudnić codzienne funkcjonowanie. Do najpopularniejszych zalicza się te, związane z rutyną życia, takie jak m.in.: spotkania z innymi ludźmi, wizyty lekarskie, pierwsze dni w nowych miejscach – w przedszkolu czy szkole, a także przeprowadzki. Co ciekawe, wśród stresujących sytuacji znajdują się również te, które na pierwszy rzut oka zupełnie nie kojarzą się z czymś negatywnym, jak np. sukcesy szkolne paradoksalnie zwiększające poziom stresu u dziecka. Jakie są najpopularniejsze stresory w życiu dziecka?
Mało kto wie, że dziecko może stresować się nie tylko poważnymi sprawami z punktu widzenia dorosłego, takimi jak: śmierć kogoś bliskiego, kłótnie rodzinne, przeprowadzki czy problemy szkolne. Źródłem stresu mogą być także bardziej nietypowe sytuacje takie jak: konieczność spotkania w większym gronie – na urodzinach czy podczas zabawy z rówieśnikami, aktywność na lekcjach, samodzielne zasypianie, przebywanie w ciemnym pokoju, a nawet zjawiska pogodowe czy niepokojące informacje usłyszane w mediach. Stresujące mogą być również osiągane sukcesy, ponieważ dziecko może odczuwać presję, by zdobywać jeszcze lepsze oceny czy wyższe pozycje w sporcie.
W takich sytuacjach należy malucha uspokajać i odpowiadać na jego pytania w sposób merytoryczny i budujący. Nie powinniśmy ignorować czy wyśmiewać dziecka poprzez komunikaty: „Taki duży chłopiec, a boi się sam spać” albo porównywać do siebie lub innych osób: „Twój kolega Adam jest od Ciebie młodszy i nie boi się ciemności”, „Ja w Twoim wieku chodziłam już sama na zakupy, a Ty boisz się zostać sam z bratem w domu?”. Tego typu słowa zawstydzają i obwiniają dziecko, a czasem zostają w pamięci malucha na zawsze, mając ogromny wpływ na jego poczucie własnej wartości.
Dziecko w procesie socjalizacji uczy się, jak budować relacje z ludźmi. Nieuchronne konflikty z rówieśnikami czy też strach przed wyśmianiem albo wykluczeniem przez kolegów mogą bardzo stresować dziecko. Ogromnie trudnym doświadczeniem może być przykładowo fakt, że inne dzieci nie chcą bawić się z maluchem i pomijają go np. podczas wyboru do drużyny na wf-ie.
Z pewnością każdy z nas zna osobę, która podczas takiego formowania grup zawsze zostaje na samym końcu. Stale powtarzająca się tego typu sytuacja może utwierdzić dziecko w przekonaniu, że jest na tyle beznadziejne, że nikt nie chce z nim współpracować. Nauczyciel mógłby spróbować odwrócić ten mechanizm poprzez wytypowanie tej w cudzysłowie „najsłabszej osoby” jako kapitana drużyny i pozwolić jej stworzyć zespół.
Nowa sytuacja wiąże się tu jednak z ryzykiem – dziecko może poczuć, że przerasta je nowe wymaganie i tym samym zestresować się jeszcze bardziej niż wtedy, gdy stało z boku. Z drugiej jednak strony jest to szansa na podbudowanie jego poczucia własnej wartości.
Równie stresujące jest dla dziecka obwinianie, surowe ocenianie przez rodziców czy innych dorosłych jego zachowania, a także zastraszanie poprzez np. stawianie nierealistycznych wymagań i grożeniem bardzo nieprzyjemnymi konsekwencjami, typu: „Jeżeli do końca miesiąca nie poprawisz ocen, nie będziesz mógł spotykać się ze znajomymi i nie pojedziesz na wakacje”. O ile nastolatek jest jeszcze w stanie udźwignąć taki ciężar, o tyle kilkulatek może popaść w ogromny stres z tego powodu.
Zachowanie innych osób polegające na opowiadaniu strasznych historii czy celowe zachęcanie do obejrzenia horrorów może również być dla dziecka dodatkowym stresorem. Z jednej strony napięcie rośnie z powodu samych nacisków i żądań, by maluch zapoznał się z materiałem dla niego nieprzeznaczonym, a z drugiej obejrzenie przerażających obrazów może skutkować w skrajnym przypadku lękami nocnymi czy moczeniem się nocnym.
Bardzo stresującym doświadczeniem są oczywiście kłótnie rodzinne. Niezależnie z jakiego powodu dorośli prowadzą między sobą spory, dziecko bardzo często czuje się im winne. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Cambridge wskazują, że dzieci wystawione na stres związany z awanturami rodzinnymi mają duże trudności z radzeniem sobie w przyszłości z rozwiązywaniem problemów. Długotrwały stres może przyczynić się do zaburzeń rozwojowych, np. dziecko nie może się na niczym skupić.
Pamiętajmy, że dzieci uczą się przez naśladownictwo. Rozwiązywanie konfliktów przez rodziców w sposób pełen agresji czy przemocy to także podświadoma informacja wysyłana dziecku, jak radzić sobie z trudnościami oraz wypracowywać porozumienie. Nie bądźmy więc zaskoczeni, gdy maluch będący świadkiem awantur czy nawet rękoczynów, sam będzie naśladował takie zachowania.
Skoki rozwojowe, dorastanie i związane z tym zmiany w organizmie również wywołują u dzieci stres. Typowe objawy, które mogą świadczyć o tym, że Wasza pociecha czuje się zestresowana to m.in. powrót do zachowań z wieku młodszego – kłopoty z czynnościami, które wcześniej dobrze opanowała, np. ubieraniem się czy korzystaniem z toalety.
Stres może przejawiać się również poprzez dolegliwości somatyczne takie jakie nagłe pojawienie się alergii, częste przeziębienia czy bóle głowy oraz bóle brzucha o niezidentyfikowanym źródle. Dziecko może także częściej się izolować czy miewać problemy ze snem – zarówno trudniej zasypiać, jak i spać dłużej.
Każde dziecko jest inne i to, co dla jednego jest nic nieznaczącym wydarzeniem, dla drugiego może być źródłem niesamowitego stresu. Dlatego warto obserwować dzieci i podchodzić z szacunkiem dla jego wrażliwości.
Sprawdź też: