Łódź

Cisza. Spektakl

Cisza. Spektakl

Z okazji obchodów Międzynarodowego Dnia Książki dla Dzieci "Baśniowa Kawiarenka" zorganizowała w sobotę swoje czwarte już spotkanie z książką. Jak zawsze to magiczne miejsce, jakim jest teatr, księgarnia i kawiarnia prowadzone przez aktorów stworzyło niezapomniany klimat zabawy i baśni.

 

Tuż po tym, jak na drzwiach zawisła tabliczka z napisem "CISZA. SPEKTAKL", Krzysztof Ciesielski rozpoczął czytanie książki Birgitty Stenberg pod tytułem "Billy i tajemniczy kot". Mimo iż nie jestem fanką szwedzkiej literatury dziecięcej, głos i sposób czytania Ciesielskiego zawsze przyciągają moją uwagę. Aktor ten obdarzony jest niezwykłą dykcją oraz teatralnym głosem o ciekawej barwie, czyta z humorem i dramatyzmem. Myślę, że ten głos przykułby uwagę dzieci nawet gdyby Ciesielski recytował fragment książki telefonicznej lub instrukcji obsługi odkurzacza.

 

Podczas gdy poznawaliśmy przygody Billy’ego, wiszący do tej pory za szafą zwiędnięty kot – kukiełka ożył za sprawą rąk Urszuli Binkowskiej i rozpoczął swoje harce między zdumionymi dziećmi, miaucząc i paradując w swojej różowej koszulce z oryginalnym napisem "KOT".

Następnie poznaliśmy historię Hermesa, świetnie napisaną przez Grzegorza Kasdepke w "Mitach dla dzieci". I znów ilustracją opowieści był popis gry aktorskiej i animacyjnej aktorów, którzy za pomocą lalek przybliżyli dzieciom postać małego Hermesa – psotnika. Hermes w tym kameralnym przedstawieniu co prawda nie zrobił strun do liry z wnętrzności zabitych na ofiarę zwierząt, ale poprzewracał pojemniki z kredkami i uprowadził kolorową krowę, a to już coś.

 

Cały spektakl połączony był z małym poczęstunkiem i konkursem plastycznym z nagrodami w postaci książek i słodyczy. Jednym słowem – coś dla ciała i coś dla ducha.

Pełni humoru i fantazji aktorzy "Baśniowej Kawiarenki" i tym razem, zapraszając dzieci do świata baśni, pełnego kukiełek, marionetek, pacynek, książek i łakoci udowodnili, że nie są zwykłymi ludźmi, lecz zaczarowanymi postaciami z jakiejś niesamowitej opowieści. Opowieści, w której baśniowa jest nawet toaleta.


Anna Fortak
 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Wiadomości lokalne

Warto zobaczyć