Łódź

Odjazdowy Kot! Recenzja Kota w butach Teatru Arlekin Łódź

Odjazdowy Kot! Recenzja Kota w butach Teatru Arlekin Łódź

Rewelacja! Tak podsumować można najnowszy spektakl Teatru Arlekin w reżyserii Anny Nowickiej. Mowa oczywiście o Kocie w butach.


Historia wszystkim znana. Młynarczyk dostał w spadku kota. No tak…ale jakiego kota!
Trzeba wiedzieć, że był to Kot czarny jak smoła a przy tym zupełnie niezwyczajny…i jak na kota nie przystało wcale nie leniwy. Oj ile się biedaczek natrudził aby Młynarczyka ożenić z piękną królewną…


W skrócie:


O scenografii: Odjazdowa!
O grze aktorskiej: Urzekająca!


W paru zdaniach:


Kot w Arlekinie (w tej roli Marcin Marzec) chadza z gracją w czerwonych glanach i śpiewa urzekające rockowe piosenki. A jakie ma dobre serce;)…znaczy pomysły ma dobre.
Król... no cóż... jak to król, ma wspaniały tron (jak zobaczycie - potwierdzicie, że jest wspaniały) i z jego wysokości dogląda swego królestwa…
Królewna Kryzia (Agata Butwiłowska) jest nie do przeoczenia z powodu swych wspaniałych włosów barwy marchewki…
Młynarczyk (Bartek Brożyna) stara się nie rzucać w oczy (jest wtedy bardzo pocieszny) i posłusznie wypełnia polecenia swego Pana…znaczy chciałam napisać Kota.


A nieco dłużej:


Wspaniała rola Marcina Marca! Kot śpiewa, robi fikołki i zawsze spada na cztery łapy!
Niezrównane kreacje (a uwierzcie jest ich kilka!) Agaty Butwiłowskiej i Bartka Brożyny! A jak oni śpiewają smiley!


Niesamowita pomysłowość jeśli chodzi o wykorzystanie lalek teatralnych- genialne zające i kapitalne kury!
Wykonanie lalek – arcydzieło!
Muzyka daje czadu!


Rozśpiewany spektakl z dużą dawką świetnego humoru. Nie zabraknie też magii. Przesłanie uwidocznione na koniec: Warto być sobą!


Miało być dłużej… ale nie chcę Was zanudzać! Tego, co się dzieje na scenie w Kocie w butach nie da się opisać słowami! To trzeba przeżyć!


 

 

Komentarze

właśnie wróciłam z przedstawienia! Coś okropnego! Spektakl całkiem nie nadaje się dla dzieci, lalki wyglądają jak zniekształcone potwory, muzyka bynajmniej nie dla dzieci, niezrozumiała fabuła. Mój 5 letni syn nic kompletnie nie zrozumiał z tego przedstawienia, oprócz tego, że kot wyglądal jak Batman a inni byli okropni. Sami rodzice niech pójdą, ale dla dzieci NIE POLECAM (nawet starszych).

dodany: 2012-11-20 13:23:06, przez: Ania

Nie wiem, czy osoba wystawiająca recenzję była na tym samym spektaklu, co ja. Spektakl "Kot w butach" może zniechęcić do teatru. Byłem na przedstawieniu 22.04.2012r Nie wiem, do jakiej grupy wiekowej jest dedykowany ten spektakl. Dzieci nie były w stanie zrozumieć treści przepełnionej symboliką. Dykcja aktorów również pozostawia wiele do życzenia. Wyrażenia trywialne wplecione w dialogi postaci są wręcz skandaliczne. Z rodziną chodzę do różnych teatrów, z tak niskim poziomem gry aktorskiej spotkałem się raz w teatrze amatorskim. Nie polecam spektaklu.

dodany: 2012-04-22 15:10:53, przez: Radek

a kto to pisał???

dodany: 2011-04-07 15:51:41, przez: wasyl

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Wiadomości lokalne

Warto zobaczyć