Tiril Olsen i Oliver Tangstad znowu ruszają do akcji! Kolejna część serii detektywistycznej dla dzieci “Operacja…” stawia wyzwanie nie tylko przed bohaterami, ale również przed czytelnikami. Tym razem czeka na nas zagadka kryjąca się wewnątrz starego, wielkiego domu, który pod wpływem wielokrotnych przebudowań zaczął przypominać zamczysko. Z pozoru niewinny biwak nieopodal Wroniego Zamku (jak nazywany jest dom) przeradza się w serię pytań, które domagają się odpowiedzi. Co kryje się wewnątrz budynku? Jaką tajemnicę skrywa ta przestrzeń? Dlaczego z jednego z okien wydobywają się tajemnicze błyski świateł i co one oznaczają? Jedno jest pewne - czujne oko detektywa dostrzeże nawet najmniejsze szczegóły czy z pozoru nieważne elementy. Biuro detektywistyczne założone przez Tiril i Olsena podejmie się każdej sprawy - od tej najmniejszej po największe. Tak jak w poprzednich częściach serii, również i w tej czytelnik zyskuje możliwość wzięcia udział w śledztwie - dzięki pytaniom, wskazówkom, a także zadaniom odkrywamy stopniowo tajemnice prowadząc śledztwo w oparciu o poszlaki i hipotezy. Bardzo ważna jest czujność, spostrzegawczość i łączenie faktów. Każda kolejna strona historii przynosi odpowiedź, która zbliża nas do rozwikłania zagadki. To bardzo dobra propozycja dla wszystkich tych, którzy lubią sami pogłówkować zanim ktoś poda im gotową odpowiedź. To, co ciekawe w tej pozycji to wytrwałość oraz odwaga bohaterów - zamczysko nie wygląda ani przyjemnie, ani bezpiecznie, a jednak wewnętrzna potrzeba rozwikłania zagadki przeważa i popycha bohaterów do coraz odważniejszych kroków. Czy uda im się rozwikłać tajemnice zamku?