Warszawa

Recenzja książki:

O pszczole, która myślała, że to źle być pszczołą

O pszczole, która myślała, że to źle być pszczołą

Paulina Płatkowska
Ola Krzanowska (Ilustr.)
od 3 do 5 lat
PATRONAT

O tym, że każdy jest ważny

W pewnym ulu żyje sobie, wraz z ze swoją ogromną rodziną, pszczoła o imieniu Stefania. Kiedy ją poznajemy, jest pełnia lata. Słońce świeci bardzo mocno, kwiaty przepięknie rozkwitają, wokół unosi się atmosfera sielanki. Czy doświadczając takich uroków natury można narzekać? Otóż można i Stefania powodów do skarżenia się na swój los ma wiele. Powodem złego nastroju naszej pszczółki jest przede wszystkim rodzaj pracy, który wykonuje - zbieranie pyłku.

 

Codziennie. To samo. Bez przerwy.

 

Stefania jest zmęczona i choć pracuje dopiero od dwóch dni, ciężkie warunki zdążyły się jej wystarczająco naprzykrzyć. Na dodatek wszyscy dookoła zdają się nie podzielać nastroju pszczoły, a wręcz przeciwnie - odnajdują radość w wykonywaniu powierzonych zadań. 

Sprawa mogłaby się wydawać beznadziejna gdyby nie pewna rozmowa, z kimś bardzo ważnym, która odmienia sposób w jaki Stefania patrzy na swoje miejsce w świecie. 

 

Książka “O pszczole, która myślała, że to źle być pszczołą” to opowieść o odnajdywaniu sensu, radości i siły w codziennych obowiązkach. To historia o zmianie myślenia, która potrafi odwrócić perspektywę - o tym, że każdy jest ważny.

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć