Rekomendacje rozpoczniemy od spraw technicznych. Publikacja „Sensoryka dla smyka” ma formę pudełka z kartami, uzupełnionego dodatkowo o składaną kartę ze spisem treści i podstawowymi informacjami na temat autorki, jak i samych zabaw sensorycznych. Same przepisy na zabawy sensoryczne to niewielkie, dwustronne karty, na których znajdziemy informacje o potrzebnych składnikach, zdjęcie z propozycją wykonania, rysunkową (zawsze bardzo prostą) instrukcję wykonania. Karty zawierają również informacje o czasie, jaki potrzebny będzie do wykonania danych pomocy, a także stopnia trudności ich wykonania (od zielonego - łatwe, do czerwonego - trudne). Warto zwrócić również uwagę, że karty wydrukowane są na twardszym papierze, który nie ulegnie zniszczeniu, jeśli dotkniemy do mokrą czy brudną ręką.
Całoś wykonania oraz prosty język sprawia, że od razu chcemy zacząć przygotowywać sensoryczne zabawy, nawet jeśli jesteśmy rodzicami czy opiekunami, którzy nigdy wcześniej nie podejmowali się takich aktywności.
Stymulacja sensoryczna, choć wydaje się trudna i kłopotliwa, a czasem nawet niezrozumiała jest niezwykle ważna i przyjemna. Dzięki dotykaniu różnych przedmiotów, powierzchni, „smakowaniu”, czasem dosłownym, rozmaitych struktur dzieci (ale również osoby dorosłe) jednocześnie uczą się świata dookoła, jak i samych siebie, a także odprężają. Dla nieprzekonanych polecamy na początek zabawę cieczą nienewtonowską - przekonacie się jakie to wciągające i odprężające jednocześnie.