Okiem córki i okiem mamy , Czas Dzieci

Głównym bohaterem książki jest chłopiec Patryk, który ma niej więcej tyle lat co ja. Patryk mieszka w Nowym Jorku i jest chory. Bardzo dużo czasu spędza na zabawie w Central Parku, gdzie poznaje gnoma Ogryzalda zwanego Ogim. Ogi przeprowadza Patryka do innego świata, do Krainy Koe, którą Patryk ma uratować przed zniszczeniem.

Książka bardzo mi się podobała. Jest w niej wiele ciekawych i fantastycznych sytuacji, jak przejście przez portal do innego świata. Czytając książkę marzyłam o takich przygodach, bo w moim życiu nie dzieją się takie rzeczy. Ciekawe jest też to, że Patryk w innym świecie nie pamięta tego, co dzieje się w świecie, w którym żyje na co dzień. Chłopiec ma też wielu przyjaciół wokół siebie i Ogiego i koleżankę Algrid, którzy pomimo tego, że ciągle się sprzeczają między sobą są bardzo dobrymi przyjaciółmi Patryka.

Książka uczy bycia dobrym przyjacielem, tego aby nie poddawać się, gdy nam się wydaje, że walka nie ma sensu. Polecam moim rówieśnikom do przeczytania, chociaż nie jest lekturą szkolną i myślę, że na pewno Wam się spodoba.

Wisia z piątej „b”

Z ogromnym zaciekawieniem przeczytałam książkę przeznaczoną dla mojej córki. Dlaczego? Bo przypomniała mi moje dzieciństwo. Wychowywałam się jeszcze w innej epoce, kiedy nie było komputerów, telefonów komórkowych czy internetu. Wtedy dużo czasu spędzaliśmy bawiąc się wspólnie. Przy odrobinie wyobraźni potrafiliśmy wyczarować taki „inny” świat w osiedlowym parku. Nie mieliśmy może tak fantastycznych przygód jak główny bohater książki, Patryk i jego przyjaciele Ogryzald i Algrid.

Cieszę się, że moje dziecko przeczytało tę książkę, zaczęło marzyć o takim miejscu jak Kraina Koe i kto wie, może wiosną razem ze swoimi koleżankami i kolegami też znajdzie w naszym parku taką krainę.
Autor nie tylko działa na wyobraźnię dzieci, także w bardzo mądry sposób zwraca uwagę czytelnika na rzeczy może prozaiczne ale jakże ważne. Na to, że należy się szanować, tolerować, walczyć i nie poddawać się.
Brawa także dla wydawcy. Przyznam, że staranne wydanie książki, może „dopieścić” każdego czytelnika. Znakomity pomysł na prezent mikołajowy czy urodzinowy.

Mama Wisi z piątej klasy

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 3 kwietnia 2020