Warszawa

Recenzja książki:

Zwrotki dla Dorotki. Arcyksiążę fiołków

Zwrotki dla Dorotki. Arcyksiążę fiołków

Jan Sztaudynger
Jona Jung (Ilustr.)
od 3 do 6 lat
PATRONAT

Arcyksiążę poezji

„Dorotce brakło farby (…)
Więc rzekłem: „Kupię farby”.
Odrzekła mi: „Nie trzeba.
Ja zamaczam pędzelek
W samym błękicie nieba”.

 

Dziecięca afirmacja świata. Szacunek do przyrody. Miłość do życia. Rzeczywistości. Nie zawsze zgodnej z oczekiwaniami. Zawsze pięknej, bo jedynej jaką mamy. Do tego lekkość pióra mistrza gatunku, fraszkopisarza, a przede wszystkim dziadka zakochanego w swojej wnuczce.

 

„Chociaż jest jedno tylko
Wnuczątko me kochane (…)”

 

Efekt? Najlepszy z możliwych. Plastyczny, żywy obraz rzeczywistości ujęty w ramy niepospolitej wyobraźni autora, spostrzegawczości i umiejętności uchwycenia uczuć w przestrzeni wiersza.

 

Smaczne, utrzymane w barwach o zbliżonej tonacji ilustracje Jony Jung podkreślają malarski charakter utworów. Rozlewają się kolorowymi plamami na kartkach książki, dopowiadając wizualne tło do pisanych wierszem historii.

 

Po co dzieciom poezja? – może spytacie. Odpowiem słowami Elizy Piotrowskiej: „Poezja to byt kolisty, przestrzeń niekończących się powrotów”. Powrotów do sedna egzystencji. Wartości życia.


 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć