Moją uwagę przykuło nazwisko Marcina Brykczyńskiego. Bardzo lubimy teksty pisane przez tego autora. Spodziewałam się więcej tekstu, "brykczyńskich" wierszy. A tu zaskoczenie! Coś innego. Dzięki ilustratorce Katarzynie Bajerowicz wydanie stało się jeszcze wspanialsze.
Mam w domu 4-letniego synka, który dzięki temu wydaniu zaczął interesować się życiem pod ziemią. Zaciekawiła go mnogość korytarzy, zachowania tych małych żyjątek. Ilustracje wykonane są niezwykle ciekawie, zawierają mnóstwo szczegółów, dzięki czemu dorośli również się przy nich dobrze bawią. Rysunki sprawiają, że książka ta służy przede wszystkim do opowiadania. Dzieci tak to lubią, bo mają możliwość ciągłego zadawania pytań, mogą same coś dodać od siebie, opowiadać, rozwijają język i spostrzegawczość.
Strzałem w dziesiątkę okazały się również zamieszczone w książce zadania dla dzieci. Plusem jest także twarda oprawa, dzięki której mimo ciągłego przeglądania książka się nie niszczy. Przez cały miesiąc (każdego dnia!) podczas czytania na dobranoc oglądaliśmy życie mrówek, a mojemu synowi jeszcze się to nie znudziło. Dlatego jest to niekwestionowany zwycięzca naszego domowego rankingu na książkę dla dzieci 2013 roku.
Monika Skikiewicz