Warszawa

Recenzja książki:

Rany Julek! O tym, jak Julian Tuwim został poetą

Rany Julek! O tym, jak Julian Tuwim został poetą

Agnieszka Frączek
Joanna Rusinek (Ilustr.)
od 7 lat
PATRONAT

Fascynująca lektura dla małych i dużych

Lokomotywę, Abecadło czy Okulary zna na pamięć chyba każdy czytelnik, mały czy duży. Mało zaś kto wie, jak zrodził się ów poetycki talent Juliana Tuwima. Otóż mały Julek zetknął się z poezją za sprawą mamy, która to zasiadała ze swym synkiem na sofie i czytała mu przepisane z pożyczonych książek wiersze dla dorosłych. Nim jednak tytułowy bohater książki został niezrównanym mistrzem słowa był wesołym i rozbrykanym chłopcem, który swymi wybrykami i zamiłowaniem do eksperymentów czasem przysparzał rodzicom kłopotów. Raz przez swoją zabawę w chemika puściłby z dymem całą kamienicę, innym zaś razem – za sprawą gadów-uciekinierów z własnoręcznie zrobionego terrarium – sprawił, że pewna dama w eleganckich pantofelkach nigdy więcej nie przekroczyła progu ich mieszkania.

 

Książka ta, powstała w oparciu o wspomnienia samego Juliana Tuwima, pełna jest barwnych anegdot z czasów dzieciństwa i młodości poety, dzięki którym w atrakcyjny dla małych czytelników sposób można lepiej poznać tego genialnego poetę i przekonać się, że był zwyczajnym chłopcem, który lubił łobuzować. Miał także swoją piętę achillesową (arytmetykę!) i niezwykłe pasje, zwane bzikami, a jakie – nie będę zdradzać, by móc cieszyć się ich odkrywaniem czytając książkę Rany Julek! O tym jak Julian Tuwim został poetą.

 

Warto sięgnąć zatem po tę pozycję, by poznać bliżej Juliana Tuwima; tym bardziej, że rok 2013 jest rokiem Juliana Tuwima, który – o czym dowiedziałam się podczas jej lektury – był także autorem skeczy, tekstów piosenek czy librett do operetek. Rany Julek! O tym jak Julian Tuwim został poetą to świetna propozycja czytelnicza zarówno dla dzieci, jak i ich rodziców. Przyznam, że sama niewiele wiedziałam o dzieciństwie tytułowego bohatera i dopiero ta książka przybliżyła mi postać autora klasyki dziecięcej poezji. Jestem przekonana, że tym bardziej dzieci, słuchając lub samodzielnie czytając tę pełną barwnych anegdot książkę jeszcze bardziej polubią wiersze Juliana Tuwima. Może w niektórych opowieściach z życia tego znakomitego poety odnajdą siebie i przekonają się, że był – tak jak oni – zwyczajnym chłopcem pełnym niezwykłych pasji?


Książkę Rany Julek! O tym jak Julian Tuwim został poetą czyta się lekko i przyjemnie, a to głównie dzięki Agnieszce Frączek, która z poczuciem humoru i niezrównaną werwą przedstawia czytelnikom tytułowego Julka. Nie jest to jednak typowa biografia pełna dat i faktów z życia poety, ale barwna opowieść pisana prozą i wzbogacona o poetyckie wstawki. Owe zabawne, rymowane wiersze inspirowane poezją samego Juliana Tuwima to doskonałe uzupełnienie treści, a także dodatkowe wyzwanie dla małych czytelników, którzy mogą – zgadując na podstawie jakiego wiersza autora Okularów powstały – sprawdzić swą znajomość klasyki dziecięcej poezji.

 

Słowa uznania należą się także Joannie Rusinek za graficzną oprawę książki. Jej ilustracje nadają książce niepowtarzalny klimat i przenoszą – niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - do czasów nieco odległych dla małych czytelników. Moje pociechy, gdy tylko zajrzały do środka i obejrzały niektóre ilustracje, zasypały mnie gradem pytań o tytułowego Julka. Nie pozostało mi nic innego, jak usiąść i czytać, strona po stronie, rozdział za rozdziałem. Opowiedziany w tak atrakcyjny sposób, słowem i obrazem, wycinek z życia Juliana Tuwima okazał się fascynującą lekturą zarówno dla siedmiolatka, jak i jego trzy lata młodszej siostry. Sama wcześniej przekonałam się, że książka Rany Julek! O tym jak Julian Tuwim został poetą wciąga, gdy chcąc tylko przeglądnąć jej kilka pierwszych stron, przeczytałam ją od deski do deski.


Zachęcam zatem wszystkich, dużych i małych miłośników poezji Juliana Tuwima do lektury książki Rany Julek! O tym jak Julian Tuwim został poetą!

 

Karina Hanisz

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć