Książka ta jest swego rodzaju "perełką". Idealna na prezent z okazji Dnia Dziecka. Jest ciekawa, kolorowa, śmieszna, pięknie wydana, kreatywna. Nie ma typowej strony tytułowej. Autor zrezygnował z numeracji stron, a wykorzystał prostokątny format, grube kartki, które małe rączki bez kłopotu przekręcają. Okładka jest jednocześnie fragmentem książki. Dla mnie to czternaście śmiesznie sformułowanych zdań zapisanych odręcznie i czternaście fantastycznych ilustracji. Nasza pociecha ma szanse zapamiętać "naturalnie" wykaligrafowane słowa: auto, tata, wiatr, dach, opony, przyczepa, benzyna, silnik, mechanik, autobus, myjnia, światła, ja, mama. Mój synek po dwukrotnym przeczytaniu pozycji jest w stanie z pamięci wyrecytować cały tekst. Patrząc na obrazek bez pomyłek odwzorowuje ukryte słowa.
Po raz kolejny Wydawnictwo Dwie Siostry prezentuje książkę fenomenalną, która zainteresuje szczególnie chłopców. Czekam na kolejne podobne pozycje – oby tylko autorzy tekstu i ilustracji się pospieszyli, bo moi synowie rosną!
Mama Kasia