Warszawa

Recenzja książki:

Moje szczęśliwe życie

Moje szczęśliwe życie

Rose Lagercrantz
Eva Eriksson (Ilustr.)
od 6 do 9 lat

Wyjątkowa książka

Polecam tę wyjątkową książkę każdemu rodzicowi, którego dziecko rozpoczyna edukację szkolną i zasypuje go pytaniami: jak będzie w szkole, czy znajdę tam przyjaciela, czy pani mnie polubi?


Ale oprócz tego jest to również piękna, ciepła i skłaniająca do zadumy opowieść o przyjaźni i codziennych sprawach napisana z perspektywy siedmio-, ośmiolatki.


Główna bohaterka – Dunia – nie mogąc zasnąć, liczy, ile razy była szczęśliwa. A była wiele razy, m.in. wówczas, gdy dostała żabę, poszła do szkoły, skończyła pięćset razy na skakance oraz gdy znalazła prawdziwą przyjaciółkę – Fridę. Ale ta, wydawać by się mogło, najszczęśliwsza dziewczynka ma również swoje smutki. Frida wyjeżdża do innego miasta i, gdy Dunia patrzy na jej puste szkolne krzesło, robi jej się bardzo przykro i przypominają jej się smutne sprawy. A największym smutkiem jest ten, że Dunia nie ma już mamy, bo jak mówi babcia "mamie urosły skrzydła i poleciała do aniołów". Ale Dunia to mądra dziewczynka i wie, że tak się mówi, kiedy ktoś umiera.


Ta wyjątkowa książka to również znakomita lektura dla dorosłego czytelnika. Skłania do refleksji i pokazuje, że należy cieszyć się każdą chwilą życia.


Na szczególną uwagę zasługuje również szata graficzna tej pięknej książeczki.  Oryginalne czarno-białe rysunki Evy Eriksson, duża czcionka, przejrzysty układ i krótkie rozdziały sprawiają, że tę książkę mogą przeczytać również początkujący czytelnicy.

 

Beata Dziąbek

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć