Biorąc do ręki książkę Szkoła Księżniczek Co za Książę! i patrząc na nią od razu pojawia się nam uśmiech na twarzy. Moim córkom „prawie nastolatkom” błyszczą oczka. Zaczynają przeglądać książkę do czego ich zachęcają kolorowe ilustracje. Już na samym początku przedstawione są miejsca i postacie. Może trochę w cukierkowy sposób, ale są one bardzo przyjemnie i słodkie. Następne ilustracje zawsze przedstawiają coś ciekawego i widać po nich, że akcja będzie szybka i bardzo wesoła.
Córka natychmiast chce czytać tę książkę. Pojawiają się tam różne „afery”, z którymi borykają się bohaterowie. Historyjki nawet te poważniejsze zawierają w sobie śmieszne akcenty. Dzięki temu córka jeszcze chętniej czytała, żeby dowiedzieć się dalszych losów. Oczywiście nie będę opisywać tych sytuacji tutaj. Natomiast zachęcam do przeczytania książki i odpowiedzenia sobie na pytanie czy Książę w książce jest prawdziwy i kto to jest? Książkę czyta się bardzo łatwo, miło i przyjemnie. Polecam szczególnie na długie wieczory dla dziewczynek. Książka ta sprawi, że nie będą one wcale nudne i długie.
mama Marzanna