„Mała świnka mieszkała w chlewiku na farmie. Mała świnka lubiła jeść, lubiła biegać po całym obejściu i lubiła spać. Ale najbardziej ze wszystkiego mała świnka lubiła usiąść i zanurzyć się w przytulnym, mięciutkim błocie”.
Życie małej świnki było szczęśliwe, aż do dnia, kiedy żona farmera zabrała się do porządków. Nie wystarczyła jej lśniąca kuchnia i czyste pokoje. Postanowiła posprzątać również w oborze i w chlewiku.
I gdzie teraz podzieje się mała świnka? Czy znajdzie bezpieczne schronienie?
Kolejna książeczka Arnolda Lobela w doskonałym przekładzie Wojciecha Manna.