Warszawa

Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych)

Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych)

Wydawnictwo: Wydawnictwo Poradnia K
od 7 do 10 lat
ISBN: 978-83-63960-13-1
Tematyka: skarpetki, przygoda

Opis książki

Czy nie zastanawiało was, gdzie znikają wrzucone do pralki skarpetki? Bo jest faktem, że znikają, skoro wsadzamy je parami, a wyjmujemy pojedyncze. Przynajmniej w domu Małej Be.

 

Otóż zaginione skarpetki ruszają w świat, robią zawrotne kariery i mają świetne przygody: zostają gwiazdami filmowymi, detektywami, mysimi mamami albo po prostu uszczelniają wronie gniazdo.

 

Od wydawcy:

"Co dzieje się ze zgubionymi w czasie prania skarpetkami? „Bajka o dziesięciu skarpetkach" odpowiada na to pytanie w sposób pełen cudownie nieskrępowanej wyobraźni. Opisuje dzieje dziesięciu pojedynczych skarpetek, każdej z nich ofiarowując inną przygodę. Jest tu miejsce na kryminał, obyczajówkę, bajkę z morałem i taką ze szczęśliwym zakończeniem. Mam pośród nich swoją ulubioną, ale nie zdradzę, którą! Sami wyruszcie w świat z dziesięcioma skarpetkami i znajdźcie swoją ukochaną historię. Ostrzegam tylko, że przeczytanie tej książki grozi zachwytem. I tym, że już nigdy nie spojrzycie tak samo na żadną, nawet najbardziej spraną skarpetkę!"
Zofia Stanecka

 

" W skarpetkach musi być coś wyjątkowego - poza brudnymi piętami, rzecz jasna - skoro stają się inspiracją do pisania książek. Mieliśmy już uwielbiane w Czechach „Niedoparki" Pavla Śruta, mamy teraz „Skarpetki" Justyny Bednarek. Kto przeczytał pierwszą książkę, powinien sięgnąć i po drugą, kto przeczyta drugą, sięgnie i po pierwszą; bo taki jest niemy postulat naszych skarpetek - łączmy się w pary!"
Grzegorz Kasdepke

Kup teraz

Szukamy najtańszych księgarni internetowych...

Recenzja książki Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych)

Kosz z brudną bielizną

Nie przepadam za nagromadzeniem form wyrazu. Wolę krótkie, dające do myślenia teksty niż patetyczne elaboraty. Nie lubię lukrowanych ilustracji w kolorze landrynek ani disneyowskiego kanonu piękna.... czytaj więcej »

Warto zobaczyć