Gdy dziecko stanęło na nogach, inni zaczęli stawać na głowie...
Tytułowy bohater to „enfant terrible”, a opowieść o nim to rasowa antybajka, która „wyciągnie” dziecko z każdego, nawet najbardziej dorosłego czytelnika. Autorka nie tylko z błyskotliwym humorem opisuje przedszkolne i szkolne perypetie „strasznego dziecka”, bawiąc się konwencją bajki, ale też po mistrzowsku operuje idiomami, oferując czytelnikowi pierwszorzędną językową ucztę.