Trzeci tom serii biograficznej słynnych gdańszczanek - opowieść o Joannie Schopenhauer. Ilustracje Marta Ignerska.
Marta Ignerska należy do ścisłej czołówki najciekawszych osobowości w polskiej sztuce książki, czego potwierdzeniem stały się nagrody Bologna Ragazzi Award na Światowych Targach Książek dla Dzieci w Bolonii. Nie czyni żadnych ustępstw na rzecz przymilnej estetyki koci-łapci. Tym razem do życiorysu Johanny Schopenhauer dodała własną, inteligentną interpretację losu tej nietuzinkowej kobiety. Wyposażyła Johannę w atrybuty współczesnej buntowniczki - silnej, świadomej swoich chęci i celów. Na fabularyzowaną opowieść w XIX wiecznym sztafażu Ignerska nałożyła nowe, współczesne warstwy: moc i emancypacyjną odwagę
przekraczania granic, narzucanych kobietom przez tradycję i obyczaj. Dzięki zuchwałej grafice narracja literacka zyskuje nowe sensy, a w głowie czytelnika pączkują przeczucia i domysły - na tym właśnie polega magia ilustracji wybitnej.
Joanna Olech
Książka "Lustra Johanny" zamyka biograficzną trylogię o sławnych gdańszczankach, napisaną przez Annę Czerwińską-Rydel i narysowaną przez Martę Ignerską. Tym razem autorki przybliżają młodym czytelnikom postać pisarki Johanny Schopenhauer, matki filozofa Artura Schopenhauera. Książka opowiada jednak o jej wcześniejszym życiu – latach panieńskich i chwilach tuż po ślubie. A były to już inne czasy niż młodość Elżbiety Heweliusz ("Którędy do gwiazd?") i Konstancji
Czirenberg ("Bałtycka Syrena"). (...) Tytułowe lustra mogą być różnie interpretowane, stają się motywem powtarzanym w nagłówku każdego rozdziału, ale ich znaczenie odnaleźć musi sam czytelnik. Z lustrzanej symboliki obficie czerpie Marta Ignerska, do tradycyjnych "podwójnych" wycinanek, formy przypominającej teatr cieni czy przedstawień danse
macabre dołączając ich nowoczesne odbicie – jaskrawy róż, współczesne atrybuty kobiecości (wysokie "szpilki", minispódniczka) i karykaturalną fizjologiczność grafiki (kokardy na pępowinach, samcza "trąba" i "brzuszek", wielogłowa postać niczym poczwara z "The Thing" Johna Carpentera). Ilustracje są po kobiecemu prowokacyjne i czułe, niektóre nawet namalowane jakby wargami pokrytymi różową szminką. Część obrazkowa książki, wstawiona tym razem w środku biografii literackiej (w "Bałtyckiej Syrenie" znalazła się na początku, a w "Którędy do gwiazd" na końcu publikacji), traktowana może być jako lustro tekstu albo odrębna, może nawet bardziej inspirująca wersja historii Johanny Schopenhauer.
Bożena Itoya cudanakiju.pl