"Robaczki mieszkające w jabłkach nie bez powodu uchodzą za stworzenia łagodne i pokojowo nastawione do świata. Poznajcie wyjątek od tej reguły: robaka, który ani myśli się wyprowadzać, gdy przychodzą po jego mieszkanko. Tylko co może zrobić robak? Nie dość, że mały, to jeszcze sam jak palec? Wywiesić tabliczkę: „Nie zrywać bez pukania”?
A gdyby tak zakazać ludziom zrywania jabłek (i przekazać im to przez węża)? To już było (i wiadomo, jak się skończyło). Robaczkowi nie brakuje brawury ani pomysłów, ale ludzie z drabinami są coraz bliżej..."