Dzień dobry. Mój dwuletni synek został zbadany przez ortopedę, w rozpoznaniu wpisano: stopy płasko - koślawe. Ortopeda zalecił natychmiast obuwie ortopedyczne. Zastosowałam się, w tej chwili czekamy na obuwie (sandałki) oraz specjalne wkładki do półbucików. Ale zaczęłam mieć wątpliwości - natknęłam się w literaturze na opinię lekarzy, że w tym wieku stosowanie u dziecka obuwia ortopedycznego może być wręcz szkodliwe (?) i generalnie zaleca się je jedynie obuwie profilaktyczne (natomiast ortopedyczne jedynie w przypadku, gdy tylko jedna nóżka jest krzywa lub krzywizna jest uderzająca - " Drugi i trzeci rok życia dziecka" A. Eisenberg str. str 279). Pediatra kierując mnie do ortopedy był zresztą podobnego zdania i zalecił raczej obuwie profilaktyczne. Dziecko ma trochę koślawe kolanka i kostki delikatnie "lecą" do wewnątrz, ale nie ma żadnych problemów z chodzeniem, bieganiem itd. Co robić i co o tym wszystkim sadzić, która opinia jest słuszna? Nie chcę zrobić dziecku krzywdy, ale pomóc. Proszę o poradę, z góry dziękuję.

Pytanie przysłała pani Paulina