Dzień dobry,

mam spory problem z 4-letnim synem. Od małego wydawało się, że będzie leworęczny. Wszystko praktycznie robił lewą rączką. W którymś momencie coś mu się poprzestawiało i mimo że np. kopie piłkę lewą nogą, czasem używa lewej ręki, to używa też tej prawej. Np. próbuje rysować prawą, co idzie mu marnie. Prawą zupełnie nie potrafi trzymać długopisu czy kredki, źle trzyma także np. łyżkę. Widzę, że lewą mu trochę łatwiej, choć nie jest idealnie. Ale np. nie dociska kredki z całych sil, lewą rysuje płynniej i dokładniej, ma mniejszy problem żeby trzymać ją prawidłowo i widzę, że nie denerwuje się wtedy tak jak przy tej prawej. Gdy próbuje prawą często się złości, że musi trzymać prawidłowo, dociska ją z całych sił do kartki. Bardzo denerwuje się, gdy próbuje nią rysować, ale upiera się też często, że chce tą (szczerze, nie wiem, czy go ktoś z rodziny na to nie naciskał :/). Jestem w kropce, bo sama mam lateryzację naprzemienną i wiem, co to znaczy. Chciałbym mu pomóc, ale nie wiem jak. I jak sprawdzić, która półkula jest dominująca? Dodam jeszcze, że to bardzo mądry 4-latek, który bardzo chce pisać litery i sylabizuje obecnie, bo bardzo chce. Ale ma problem z pisaniem, zaczyna czytanie od prawej do lewej, pisze litery także w odbiciu lustrzanym. Gdzie z nim się udać żeby pomóc? Czy powinnam mu jakoś pomóc się określić? Gdzie mogę znaleźć jakąś sensowna placówkę? Mieszkamy kolo Olsztyna.

Joanna