Warszawa

Porady naszych Ekspertów

2,5-latek nie mówi

Witam,

mój synek w styczniu skończył 2 lata. I się zaczęło. Od urodzenia chorował na zapalenia krtani. Aż w styczniu wylądował w szpitalu. Bardzo to przeżył, bo miał robione inhalacje na siłę. Kiedy w marcu synka zdiagnozowała Pani gastrolog, diagnoza refluks, do dzisiaj włączone leki. Synek bardzo mało mówi. Mówi "mama, baba, be, na, cici" (naśladuje kotka). Jest bardzo energiczny dzieckiem. Kiedy mówię jak robi krówka, to naśladuje. Jak go wołam, to czasem zareaguje. A czasem nie. Uwielbia zabawę samochodami. Zgodnie z ich przeznaczeniem. Wchodząc do domu ściąga buty, czapkę. Pokazuje palcem, co chce. Bierze telefon, dzwoni do babci i gada po swojemu chwilę. Szybko zapomniał o smoczku. Odpieluchowanie zajęło nam 3 tygodnie. Nie mówi, ale łapie się w kroku czasem na siku. Sika na stojąco. Mamy blokada z kupką. Szybko załapuje. Włączam mu na tv naukę slow i rozumienia. Jak pokazują kaczkę, dzieci, pieska to patrzy się od razu na mnie, żebym mu mówiła, jak robią zwierzątka, powtarzała głośno, dzieci np. Ale od miesiąca stał się bardzo nieznośny, musi postawić na swoim. Jak nie, to od razu rzuca się na podłogę. Ostatnio zauważyłam, że kładzie się na podłogę i ją liże. Kładzie się i jak by drapał sobie plecy, taki ruch wykonuje. Lubi naśladować moje miny. Reaguje, kiedy mówię "Mateusz idziemy dada" (czyli na dwór). Wyciąga swoje buty. Kiedy ma już założone, przynosi mi moje. Od września idzie do przedszkola. Uwielbia spędzać czas z dziećmi. Jak się uderzy, przybiega się przytulić. W domu przynosi mi ramkę ze zdjęcia i puka palcem w osoby. Kiedy mówię, gdzie tata, to czasem pokaże. Jak mówię gdzie "nemo" (masz pies ). To biegnie i wpuszcza go. Najbardziej niepokoi mnie brak mowy i jego leżenie na podłodze.

Pozdrawiam
Zrozpaczona mama
mgr Magdalena Gaweł - psycholog kliniczny

mgr Magdalena Gaweł

psycholog kliniczny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,


rozwój mowy synka jest rzeczywiście bardzo opóźniony, warto zacząć
pracować nad językiem z pomocą programu słuchowego "Słucham i uczę się
mówić" – w sumie 20 minut dziennie (słuchanie można podzielić nawet na
kilka sesji). Ważne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu
eliminacji innych bodźców słuchowych. Niezwykle ważna jest konsekwencja
nie tylko w realizacji programu słuchowego, ale także w egzekwowaniu
ustalonych zasad. Nie może Pani ulegać manipulacjom synka, pozwalać mu
"stawiać na swoim". Na "histerie" najlepiej reagować spokojem, ale nie
musi Pani tłumaczyć każdej reguły - "nie wolno lizać podłogi" - nie wolno
i już! Myślę, że warto również skonsultować rozwój synka z logopedą,
psychologiem dziecięcym lub terapeutą Metody Krakowskiej (listę znajdzie
Pan na stronie www.szkolakrakowska.pl).


Z poważaniem,
Magdalena Gaweł

Zobacz inne porady w tematyce: opóźniony rozwój, stymulacja rozwoju, rozwój mowy

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć