Witam Panią,
należy oczywiście reagować za każdym razem, gdy chłopiec w nieodpowiedni sposób odnosi się do innych. Reakcja powinna być zarówno ze strony Pani - mamy, jak również babci - osoby, do której kierowane są takie słowa. Trzeba ze spokojem powtarzać, że tak nie mówi się do innych, że babci sprawia to przykrość, odwoływać się do uczuć własnych dziecka - jak ono czułoby się, gdyby ktoś tak do niego mówił.
Pisze Pani, że syn często bawi się i wygłupia z babcią, a nie podporządkowuje się jej zakazom. Być może babcia nadmiernie pozwala wnukowi na różne zachowania, obracając je w żart lub bagatelizując.
Warto zastanowić się przede wszystkim, skąd syn czerpie wzór odnoszenia się do babci. Jeśli dorośli w jego otoczeniu używają, bądź używali podobnych komentarzy, chłopiec powtarza je, traktując, jako ogólnie przyjęte stwierdzenia.
Zawsze trzeba weryfikować to, co i w jakim kontekście mówimy, rozmawiając przy dziecku. Czasem nasz, wydawałoby się niewinny żart lub nieopatrznie wypowiedziany komentarz, może spowodować powtarzanie ich przez dziecko, jako coś - dla niego zupełnie naturalnego, skoro tak mówią dorośli. Ale dla nas - rodziców, dziadków - w ustach dziecka staje się czymś niestosownym, nie do zaakceptowania.
Pozdrawiam serdecznie,
Renata Trojan
Komentarze