Droga Pani Ewelino,
Oliwka jest przykładem dziecka, które nie powinno było rozpoczynać wcześniej nauki, bo z pewnością problemy dyslektyczne były już widoczne w przedszkolu. Przede wszystkim należy dokładnie sprawdzić jakie są przyczyny takich kłopotów. To może być: lewouszność, lewooczność, zakłócenia przetwarzania linearnego). Oliwka nie może mieć poczucia winy z tego powodu, że nie umie czytać, bo ten kłopot zafundowali jej dorośli.
Ja wytłumaczyłabym dziewczynce, że ze względu na to, że jest młodsza od koleżanek i kolegów nie będzie się z nimi dalej uczyła, ale poczeka na rówieśników.
Do września trzeba się skupić na nauce czytania, ale NIGDY nie robić tego z użyciem czytanek z podręcznika do klasy trzeciej. Proszę odłożyć czytanki (przeczytać dziecku głośno) i zająć się tylko nauką czytania od podstaw.
Nie mam pewności czy dziewczynka rzeczywiście czyta sylabami, gdyby tak było przeczytałaby dziew-czyn-ka i to byłby dobry początek nauki czytania.
Trzeba koniecznie wrócić do nauki czytania sylabami.
1. "Moje sylabki" (www.wir-wydawnictwo.com) prawdopodobnie od części 3, ale dobrze byłoby gdyby terapeuta Metody Krakowskiej (www.szkolakrakowska.pl) określił to po badaniu.
2. K. Sedivy "Czytanie programowane" (www.we.pl).
3. Do nauki systemowej - podręcznik z ćwiczeniami - "Kocham szkołę" (www.wir-wydawnictwo.com).
4. Do zbudowania motywacji do czytania - Seria logopedyczne "Podróże Jagody i Janka" (www.we.pl).
Jeśli teraz dziewczynka nie uzyska wsparcia emocjonalnego i merytorycznego to brak umiejętności czytania zaważy na całej jej drodze edukacyjnej.
Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńśka
Komentarze