Witam. Bardzo proszę o pomoc. Nasz syn przez 3 lata uczęszczał do przedszkola. Od tego też momentu rozpoczęły się tiki nerwowe: mruganie oczami, ciągłe oblizywanie, mruczenie, gryzienie rękawów itd. Każdy tik trwał około 1-2 miesięcy i pojawiał się kolejny...
Nigdy nie był chłopcem spokojnym, ciągle go było wszędzie pełno, zawsze miał i ma nadal wiele do powiedzenia. Z tego też powodu nauczyciele w przedszkolu zgłaszali często, że mają z nim problemy wychowawcze... Będąc niewysłuchanym w danym momencie, kiedy on chciał, zdarzało się, że dochodziło do pisku, tupania, napadu silnej złości oraz płaczu. W ostatnim roku w zerówce tik jaki pozostał to obgryzanie paznokci. W tym roku właśnie rozpoczął nowy rok szkolny w 1- klasie i niestety tiki znowu powróciły...
Byliśmy z nim już dwa razy u neurologa, który stwierdził, że z dzieckiem nie ma żadnego problemu, jest tylko bardzo wrażliwym dzieckiem, z którym trzeba postępować delikatnie, jednak nie robiliśmy mu żadnych badań.
W szkole okazuje się, że oprócz tików zdarza mu się być nieposłusznym w stosunku do poleceń nauczyciela, jednak co do przyjmowania wiedzy nauczyciel nie ma żadnych zastrzeżeń.
Prosze o poradę, czy mamy udać się ponownie do specjalisty i domagać się dokładniejszych badań.
Dziękuję za pomoc.
Magda
Droga Pani Magdo, warto zrobić badanie psychologiczne, by sprawdzić poziom uwagi i koncentracji na niektórych zadaniach (przede wszystkim słuchowych i linearnych). Bardzo ważne jest badanie dominacji oka i ucha. Oczywiście tiki zawsze mówią nam o wrażliwości układu nerwowego w czysto fizjologicznym, a nie emocjonalnym znaczeniu.
Zbadałabym także rozumienie emocji i uczuć innych ludzi, przyswajanie reguł społecznych, by wykluczyć cechy zespołu Aspergera.
Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska
Komentarze