Witam, mam ten sam problem co mama 2,5 letniej dziewczynki z tym, że moja córka ma 7 lat. Bardzo często widzę jak potajemnie się masturbuje. Chciałam z nią o tym porozmawiać, zapytać dlaczego tak robi, i że jeśli nie przestanie może ją to boleć.
Co robić, czekać aż jej przejdzie czy udać się do specjalisty?
Mama
Dzień dobry,
Tak, - problemu absolutnie nie można zbagatelizować i czekać aż samo minie. Bez wątpienia pojedyncza rozmowa też nie wystarczy, by dziecko zrezygnowało z czynności, do której jest już przyzwyczajone nawykowo i która zapewne pozwala rozładowywać napięcie emocjonalne. Takie problemy leczy się zwykle długo i na to musi się Pani nastawić. Opieka ze strony doświadczonego w tej dziedzinie psychologa/seksuologa jest niezbędna.
Zanim jednak dziecko zgodzi się na pójście do specjalisty, będzie Pani musiała z nią porozmawiać. Byłoby bardzo dobrze, gdyby ten specjalista, jakiego Pani wybierze, najpierw spotkał się kilka razy z Panią bez córki - nie tylko po to, żeby Panią nauczyć jak porozmawiać z córką, by się nie zamknęła w sobie, lecz pomoże Pani odszukać powody, dla których potrzeba masturbowania się rozwinęła się u dziewczynki. Bez znalezienia przyczyn, nie uda się leczenie. To wszystko jest bardzo ważne. Dobry specjalista wyposaży też Panią w umiejętność takiego rozmawiania z dzieckiem, by poruszanie tak delikatnych kwestii w rozmowie nie zawstydzało jej, nie zamykało, bo to bardzo utrudni proces wycofywania masturbacji i wydłuży czas trwania terapii.
Gdyby nie znalazła Pani doświadczonego specjalisty dziecięcego, proszę do mnie napisać. Skontaktuję Panią z dobrym psychologiem.
Serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
Agnieszka Sokołowska-Kasperiuk
Komentarze