Witam, jestem mamą 4-letniej Claudii, mamy problem z wstawaniem rano i chodzeniem do przedszkola. Zapisałam córkę do przedszkola, problem polega na tym, że niezbyt chętnie rano wstaje, a jak wychodzimy z domu to zaczyna się płacz, płacze w drodze do przedszkola i przy pożegnaniu, rok temu chodziła do przedszkola i było to samo, płacz krzyk, nie chciała bawić się z innymi dziećmi, teraz jest na tyle dobrze, że się z nimi bawi uczestniczy w zabawach itd. Dziwi mnie jeszcze jedno: kiedy panie w przedszkolu się zmieniają Claudia płacze, a jeśli któraś z nich idzie do domu i mała ma zostać z zupełnie inną panią wpada w taką histerię, że nie mogą sobie dać z nią rady. Nie wiem czy jest to powodem tego, że jesteśmy do siebie bardzo przywiązane? Nie wiem co mam robić by przestała płakać, nie pomaga tłumaczenie ani zabawianie jej rano by nie myślała o tym wszystkim.
Angelika
Witam,
trudno powiedzieć co jest przyczyną zachowania córeczki. Jej zachowanie
świadczy o tym, że nie czuje się w przedszkolu bezpiecznie i na pewno
nie można tak tej sytuacji zostawić. Na pewno powodem tej sytuacji nie
jest Pani relacja z córeczką. Proszę poprosić o rozmowę z Paniami i
wspólnie zastanowić się co może stanowić problem dla Claudii. Czy
zdarzyło się w przedszkolu coś dla niej szczególnie trudnego? Jak
wyglądają relacje między dziećmi? Może będzie miała Pani możliwość
pobycia przez kilka dni z córeczką na zajęciach przedszkolnych i
poobserwowania co się dzieje, czasem taka obserwacja dużo wnosi.
Pozdrawiam
Maria Ziółkowska
Komentarze