Warszawa

Porady naszych Ekspertów

4-latka rozmawia tylko z 3 osobami

Dzień dobry,
moja czteroletnia siostrzenica, mimo tego, że widuję ją kilka razy w tygodniu nie rozmawia ze mną, nie odpowiada na najprostsze pytania (np. chcesz pić?), choć potrafi. Nie wyciągnie ręki, żeby przyjąć prezent/smakołyk - mówi mamie, żeby zrobiła to za nią i mama w końcu ustępuje. Często uczestniczy w zabawach, jakie proponuję o ile nie wymagają one mówienia. Nie rozmawia z nikim poza mamą, tatą i nianią. Nie poda ręki na powitanie dzieciom, nawet jeśli zna je od dawna. W towarzystwie mamy jest wesoła, lubi czytanie książek, zna literki i cyferki, mówi wierszyki, śpiewa piosenki itd. Ma duży zasób słownictwa, ale do mamy zwraca się w bezokolicznikach: "mama jechać" (zamiast "jedź"), "nie mówić" itp. Jeśli zostanie ze mną sam na sam to czasem o coś poprosi albo odpowie półsłówkiem, ale w towarzystwie mamy nic do mnie nie powie.
Dziewczynka nie chodzi do przedszkola, zacznie edukację we wrześniu, ale mnie martwi, że siostra nie widzi problemu i mimo skierowania nie poszła z córką na wizytę u psychologa. Twierdzi, że sama też była nieśmiała w dzieciństwie. Moja siostrzenica ma też problemy z wypróżnianiem do toalety, jeśli chce zrobić kupkę prosi o założenie pampersa, siusiu robi normalnie do toalety od dłuższego czasu. Moja 2,5-letnia córka mówi o tej swojej kuzynce, że ta jest mała i nie umie mówić (to jej własny "pomysł" - oczywiście nikt dorosły tak nie mówi), jeśli się bawią, to córka wkłada tamtej w ręce przedmioty jak niemowlęciu, bo wie, że nie weźmie od kogoś sama.
Czy takie zachowania rzeczywiście mieszczą się w normie i da się to wyjaśnić nieśmiałością?
Anna
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

 

Dzień dobry,

Bez względu na to, czy obraz funkcjonowania dziewczynki jest wynikiem zaburzenia rozwoju, czy też nieprawidłowych oddziaływań wychowawczych, interwencja specjalistyczna jest wskazana. 

Sytuacja jest trudna, gdyż Pani siostra wypiera problem. To często występujący mechanizm obronny u rodziców, bardzo utrudniający wczesne udzielenie pomocy dziecku. Nie da się skutecznie pomóc komuś, kto tego nie chce lub nie jest gotowy. Na siłę się nie da.

Wspomniałam wyżej, że problem jest złożony, gdyż z Pani listu wynikają i przesłanki ku zaburzeniu ze spektrum autyzmu (posługiwanie się pojedynczymi wyrazami, tendencja do stosowania bezokoliczników, nieprzyjmowanie przedmiotów od osób innych niż mama, niechęć do dzielenia uwagi z osobą dorosłą/innym dzieckiem, izolowanie się), jak i niewłaściwych metod wychowania (wielu rodziców ma tendencje to czynienia z dzieci mniejszych niż są. Stąd brak konsekwencji i adekwatnych wymagań w rozwoju mowy czynnej, sposobów zabawy, budowania relacji z innymi dziećmi czy treningu czystości).

O tym, że Pani obserwacje nie są wyssane z palca świadczą dziecięce komentarze Pani własnej córeczki. Małe dzieci są bystrymi i szczerymi obserwatorami, dwuipółlatki nie potrafią kłamać - nazywają świat takim, jaki jest.

 

Domyślam się, że skierowanie do psychologa wydał pediatra. Skoro zostało odrzucone przez rodziców, nie są gotowi na taką konfrontację. Trzeba umiejętnie i cierpliwie im w tym pomóc. Dziś coraz rzadziej, ale jednak wciąż często rodzicom wydaje się, że do psychologa to chodzą "wariaci" i "nienormalni". Nic bardziej mylnego - im wcześniej dziecko uzyska pomoc, tym lepiej. Bez względu na to, czy to zaburzenie czy tylko nieśmiałość, dobry psycholog nie zaszkodzi ani dziecku, ani mamie. 

Dobrze, że mała idzie do przedszkola. Uwagi z nowego środowiska powinny pomóc mamie w podjęciu decyzji w którąkolwiek stronę.

 

Serdecznie pozdrawiam

 

Agnieszka Sokołowska

Zobacz inne porady w tematyce: nieśmiałość, komunikacja, problemy emocjonalne

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

proszę poczytać o takim zaburzeniu lękowym, które nazywa się mutyzm selektywny (wybiórczy).

dodany: 2012-09-20 13:46:42, przez: Aga


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć