Witam. Mam problem związany z karmieniem piersią. Mój synek od początku, a ma teraz miesiąc i dwa tygodnie karmiony jest piersią, ale już w szpitalu miałam wrażenie, że nie najadał się. Parę razy był tam dokarmiony i dopiero potem spokojnie zasypiał. W domu problem trwał nadal. Nie dokarmiałam go, ale ciągle wydawało mi się, że jest głodny.
Nie zasypiał po karmieniu i ciągle chciał ssać z piersi. Uspokajało mnie to, że prawidłowo przybiera na wadze. Położna i pediatra zaleciły mi dokarmianie tylko w ostateczności np na noc żebym odpoczęła. Staralam się jednak tego nie robić. Karmię go kilka razy w nocy.
Dokarmiłam go parę razy i za każdym razem zaraz po karmieniu wypijał wszystko np 50 ml. I zasypiał. Ostatnio w ciągu dnia w ogóle nie śpi, popłakuje, wciąż domaga się piersi. Ma tez wzdęcia więc może też to być to. Wczoraj nie wytrzymałam i zrobiłam próbę z Babilonem. Wypił zaraz po karmieniu piersią około 90 ml i zasnął. Spał prawie 4 godziny. Dziś znowu był niespokojny mimo tego, że karmiłam go prawie non stop. Mały nie zasypiał, płakał, ssał rączkę ze straszną siłą. Zasypiał dopiero wieczorem po kąpieli na 3,4 godziny. Zrobiliśmy mu z mężem 100 ml Babilonu i wypił wszystko błyskawicznie. Ale tym razem nie zasnął. Tym razem dokarmienie niczego nie zmieniło w jego zachowaniu, ale w końcu gdzieś te 100ml musiało mu się zmieścić. Nie ulało mu się nawet czyli nie miał zapełnionego żołądka. Nie wiem co dalej robić. Chce karmić piersią, ale chce tez żeby mały się najadał, spal w ciągu dnia, był szczęśliwy, spokojny. I żebym ja tez mogła trochę odetchnąć. Jego obecna waga to 4250 a po wyjściu ze szpitala miał 2800. Przybiera dość szybko, więc dlaczego jest ciągle głodny? Dokarmiać go czy nie?
Pozdrawiam.
Pytanie przesłała Pani Magda
Witam, jeżeli niepokoi Panią zachowanie dziecka, to można skontaktować się z pediatrą. Być może zaleci on jakąś konsultację. A może są to kolki i pomogłyby jakieś kropelki na tą dolegliwość, masaż brzuszka, ciepły okład. Dzieci bardzo dobrze reagują na szum suszarki, znam rodziców którzy nagrali ten szum na płytę i odtwarzają ją dziecku.
Przyrost wagi, z moich szybkich obliczeń, jest prawidłowy, więc nie czepiałabym się ilości wypijanego mleka. Zawsze za kilka dni może Pani ponownie zważyć dziecko i porównać wagę.
A może zachowanie dziecka jest spowodowane jakąś zmianą w domu, w rozkładzie dnia? Może warto wypróbować noszenie w chuście? Dziecko jest wtedy przy mamie (może synek w ten sposób domaga się bliskości) a jednocześnie ma masowany brzuszek.
Pozdrawiam
Natalia Raczkowska
Komentarze