Witam Pani Barbaro,
dziękuję za kontakt i przesłane pytanie. Z czasem znaczenie mleka w żywieniu niemowląt maleje, natomiast wzrasta znaczenie innych produktów. Wg zaleceń ekspertów, niemowlę w 11 mż powinno otrzymywać 3 posiłki mleczne. Orientacyjna wielkość porcji to ok. 210 ml. Jeżeli jest to możliwe eksperci zalecają, aby do ukończenia roku utrzymać karmienie piersią, jednocześnie rozszerzając jadłospis dziecka w różnorodne warzywa, produkty zbożowe (kasze, ryż, płatki, kluseczki, pieczywo), mięso/ryby, jaja, owoce. W niewielkich ilościach można też podawać produkty z mleka krowiego tj. jogurt naturalny, kefir, maślanka, twarożek. Mleko modyfikowane jest produktem przyrządzonym na bazie mleka krowiego, które zostało upodobnione do mleka kobiecego. Poziomy niektórych składników zostały obniżone, inne natomiast podwyższone, aby zbliżyć (na ile to możliwe) mleko modyfikowane do mleka mamy. Pod kątem kalorii czy innych składników tj. białko, cukry, tłuszcze, składniki mineralne i witaminy ilości w mleku modyfikowanym są bardzo podobne do tych w mleku kobiecym, dlatego dziecko otrzymując tę samą ilość mleka modyfikowanego nie będzie bardziej przybierało na wadze niż gdyby było karmione piersią.
Jeżeli chodzi o ułożenie jadłospisu po powrocie do pracy, to na pewno warto w porach, kiedy będzie Pani z Córeczką, tzn. rano i po powrocie, karmić ją piersią. Jeżeli jednak wg Pani ta ilość będzie mniejsza od wymaganej, to wówczas może Pani np. ściągnąć mleko i pozostawić je, aby Córeczka w ciągu dnia zjadła kaszkę/płatki na bazie tego mleka. Gdyby takie rozwiązanie było zbyt skomplikowane lub z jakichś powodów niemożliwe, to w ciągu dnia Córeczka może dostać jedną porcję kaszki mlecznej.
Kobietom, które karmią piersią odradza się dokarmianie mlekiem modyfikowanym, głównie dlatego, że może się okazać, że dziecku łatwiej jest ssać butelkę, co z kolei może zniechęcić je do większego wysiłku przy ssaniu piersi. Stąd też jeżeli zdecyduje się Pani na podanie mleka modyfikowanego, to najlepiej np. jako bazę do przyrządzania kaszki podanej łyżeczką, a nie z butelki przez smoczek. Mam nadzieję, że moje wskazówki będą pomocne.
Pozdrawiam Panią serdecznie,
Agnieszka Kuczewska
Komentarze