W czasach prehistorycznych okolice Nowej Słupi były znanym ośrodkiem produkcji żelaza. Metal ten sprzedawano m.in. do cesarstwa rzymskiego, o czym świadczą znalezione przez archeologów rzymskie monety - denary. Kto wie, może ze świętokrzyskiego żelaza wyrabiano miecze dla gladiatorów?
W muzeum w Nowej Słupi można oglądać pozostałości prymitywnych pieców hutniczych zwanych dymarkami. Aby zobaczyć, jak działały, warto wybrać się na organizowany w połowie sierpnia doroczny festyn - Dymarki Świętokrzyskie. Obok piecowiska stają wtedy warsztaty kowalskie, garncarskie, plecionkarskie i odlewnicze. Można obejrzeć wyposażenie rzymskich legionistów i pokaz ich walki z barbarzyńcami. Pobyt umilają koncerty zespołów folklorystycznych. W Nowej Słupi przy kościele skręcić na zachód.
cena:
bilet 5 zł, ulgowy 2,50 zł