Siła jest kobietą! Ten slogan kieruje w stronę mocy kobiet. Hasło to jest na tyle uniwersalne, że działa w różnych obszarach życia społecznego. Także i w sztuce.

Z kultury popularnej pamiętamy „Supermankę” w wykonaniu Kayah czy słynny tekst „Kopernik była kobietą” jednego z kultowych polskich filmów. Kobiety bywają nie tylko inspiracją i natchnieniem, ale także mają moc twórczą. Nie przypadkiem na Święto Kobiet 4 marca Warszawską Sceną Varieté w Białołęckim Ośrodku Kultury zawładnęły kobiety.

Kluczem przewodnim jest historia: ta czytana w fotelu, przy kawie, w domowym zaciszu, jakby z drugiego planu. Fragmenty prozy okraszone są różnobarwnym obrazem ze sceny. Bo siłą kobiet jest ich różnorodność, temperament, umiejętności, talent, albo tak dobrze dopasowane numery do fragmentów tekstu książki Eleny Favilli „Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek”. Książka jest zbiorem historii bohaterskich kobiet od Elżbiety I po Serenę Williams, stworzona dla inspiracji nie tylko dla dziewczynek. Solidny łyk historii, ale też doskonała alternatywa do bajek o księżniczkach i królewnach czekających na księcia.

Płynie z tego zatem wartość dydaktyczna: można dowiedzieć się, jak wiele nauka, kultura, technika, sztuka zawdzięcza kobietom. O tych kobietach się mówi, niech upomną się także ze sceny o należną im pamięć.

Varieté zawsze zaskakuje. Siłą kobiet jest ich różnorodność: naukowe laboratoria z tajemniczymi sprzętami, w których powstają programy komputerowe czy też substancje chemiczne godne Nagrody Nobla, ale także obrazy ruchem malowane, jak kolorowe ptaki Fridy Cahlo, energia chińskich wojowniczek czy taniec na kole cyra kobiety odważnej, silnej i walecznej. Nie zabrakło także muzyki na żywo; powietrze zakołysało się od słów jednej z piękniejszych piosenek autorstwa Agnieszki Osieckiej, pisarki doskonałej, która swe wiersze potrafiła skreślić naprędce na kawiarnianych serwetkach. Było lirycznie, zmysłowo, magnetycznie, artystycznie, naukowo i jak zawsze zaskakująco.

W tym roku obchodzimy 100-lecie praw kobiet. To dzięki naszym prababkom, które wywalczyły prawa możemy studiować, głosować, kształcić się i rozwijać. Nie ma społeczeństwa bez kobiet. Siła jest kobietą!

A Warszawska Scena Varieté rośnie w siłę.
Do następnego spotkania w czerwcu w Domu Kultury Kadr!

tekst. Agnieszka Bińczycka, fot. Agata Mroczek