Wyobraźmy sobie wiosnę...zaczyna się robić cieplej, przyjemniej, radośniej...
Wyobraźmy sobie las a w tym lesie drzewa; ich gałązki robią się zielone,
Wyobraźmy sobie jeszcze ptaki...ich śpiew, kolory i wiosenne obowiązki...
W ten sposób, w ostatni weekend przenieśliśmy się z moim synkiem do magicznej krainy lalek Teatru Baj. Przedstawienie "Tymoteusz wśród ptaków" w Teatrze Baj, to wspaniała propozycja na rodzinne wyjście. Mały i duży widz albo będzie pękał ze śmiechu, albo ukradkiem ocierał łzę z oka, a na pewno wyjdzie z teatru naładowany pozytywną energią i z piosenką na ustach.
Aktorzy nawiązują rewelacyjny kontakt z publicznością zadając pytania i sprawiając, że dzieciaki przekrzykują się cale w emocjach chcąc pomoc zwierzętom.
Barwny i zabawny spektakl pokazuje, że wiosenny las, to nie tylko beztroska. Ptaki mają ważne zadanie: wysiadywanie jajek i oczekiwanie na małe pisklątka.
I właśnie w tym pracowitym dla ptaków okresie na drodze małego Niedźwiedzia pojawia się ogromny kłopot. Znajduje on porzucone jajeczko, którego żaden ptak nie zgadza się wysiedzieć.
Jak Miś Tymoteusz spróbuje wybrnąć z tarapatów, w których się znalazł?
Czy znajdzie pomoc u innych, czy może sprytny Lis porwie jajeczko, by je
przekąsić na śniadanie?
Spektakl pokazuje, że nawet mały miś może stać się odpowiedzialnym za kogoś
jeszcze mniejszego od siebie.
Sztuka w bardzo ciepły i mądry sposób uczy najmłodszych empatii. Tymoteusz łamie zasady rządzące lasem, aby pomóc wykluć się pisklaczkowi. Dla nas temat aktualny - niedawno nasz jedyny Syn stał się starszym bratem i na swój sposób znalazł w bajce o misiu wiele punktów wspólnych. I teraz jeszcze bardziej chce się opiekować naszym maleństwem, jak Miś Tymoteusz swoim jajeczkiem.
Polecamy!!!
mama Małgosia
fot. materiały promocyjne Teatru
Spektakl można obejrzeć na scenie Teatru Baj