Centrum Sztuki Współczesnej – Zamek Ujazdowski to również miejsce, w którym można spotkać Świętego Mikołaja. Zwłaszcza gdy weźmie się udział w mikołajkowych warsztatach, w tym roku przebiegających pod hasłem „Mikołajkowe instalacje”.

Jakie instalacje? Na przybyłych czekały 4 mini-pokoiki, urocze mebelki, jakieś jednak puste, jakby niewystarczająco przygotowane na przyjęcie przybysza z daleka ... I te pokoiki miały zostać przystrojone – w papierowe choinki, obrazki, łańcuchy i inne ozdoby wykonane rękami dzieci (i rodziców, którzy też angażowali się z chęcią), pojawiły się malowane świeczniki. Ależ zrobiło się klimatycznie, magicznie i kolorowo!

Mikołaj zasiadał na fotelu w każdym z pokoików, rozmawiał z dziećmi o ważnych sprawach, czasem trochę  humorystycznie, ale i całkiem poważnie. Wśród dzieci krążyła ulubienica wielu – Myszka Norka.

Organizatorzy zadbali tez o poczęstunek. Moje dzieci, które spotkały w tym mikołajkowym okresie już kilku panów w czerwieni i z brodą - zgodnie i spontanicznie stwierdziły, że ten to był prawdziwy Mikołaj, a pozostali to tylko przebrani panowie pomagający mu. Też tak uważam! Musiał być prawdziwy! I wiem, że za rok też chętnie spotkamy  Mikołaja w Zamku Ujazdowskim, gdy razem  z dziećmi weźmiemy udział we wszystkich proponowanych plastycznych działaniach...

Mama Anna