Chyba tylko nieliczni z nas lubią szarość za oknem.
Pamiętacie spot reklamowy Warszawy ze świątecznymi dekoracjami? W tle przygrywała muzyka Chopina. Kto raz odwiedził stolicę w świąteczno-noworocznym okresie wie ile radości daje spacer wśród takich dekoracji.
Park Oliwski i Doraco w tym roku zadbali o dobry nastrój mieszkańców Trójmiasta. Historyczny Park w części ogrodu DORACO zabłysnął, dzięki m.in. 250000 diod LED. Teraz My - mieszkańcy Trójmiasta zdobyliśmy świetny powód do dumy, a przede wszystkim nowy aktywator do wieczornych, rodzinnych spacerów.
Instagram, Twitter zaroił się od postów z Parku Oliwskiego, o iluminacja wspomniano w mediach, a mieszkańcy pomimo mrozu i śniegu cieszyli się ciepłą atmosferą w Parku.
Od teraz My zapraszamy do podziwiania panien z parasolami, fontanny światła, ogromnego kalendarza adwentowego i alei pełnej blasku.
- Park Oliwski i przylegające do niego ogrody na terenie naszej firmy to miejsce, które ze względu na swoją wyjątkową aranżację, jest bardzo chętnie odwiedzane, zarówno przez dzieci jak i dorosłych, przez cały rok. To dla nas powód do radości, bo to miejsce tętni życiem właśnie dzięki gościom - mówi Agnieszka Struzik, Specjalista ds. Marketingu Korporacji Budowlanej DORACO.
Dekoracja była włączana codziennie o godz. 16.00. Podobno zdarzali się spacerowicze, którzy już przed zapaleniem świateł zajmowali stanowiska przy ledowych rzeźbach.
W Mikołajki pojawił się w Parku największy kalendarz adwentowy w Polsce. W ogrodach Doraco codziennie odliczano dni do Bożego Narodzenia, a nic nie umili czekania lepiej niż słodycze, czekające na zwiedzających.
- Święta Bożego Narodzenia to okres w roku, w którym niepowtarzalny nastrój odgrywa wielką rolę i to wyjątkowy klimat tych dni zainspirował nas do stworzenia iluminacji. Chcieliśmy podkreślić wyjątkowość tej przestrzeni i umilić mieszkańcom Trójmiasta - i nie tylko - zimowe spacery. Baśniowa aranżacja z lampek podkreśliła piękno przyrody ogrodów i sprawiła, że odwiedzający mogli poczuć w tym miejscu prawdziwą magię świąt - dodaje Agnieszka Struzik.
To było niebywałe 456 godzin - tyle właśnie czasu mieliśmy na podziwianie iluminacji w części Parku Doraco.