Czekałam na ten moment, kiedy moje dzieci staną się dość dorosłe, żeby skorzystać ze wszystkich dobrodziejstw Lekcji Niegrzeczności. Kulturalnie zahartowani poszliśmy na opowieść o Arcyzłodzieju. Wczorajsza scenografia z Nocy Iguany posłużyła jako tło dla historii naszych bohaterów. Wyobrażałam sobie Lekcję jako raczej czytanie - i tu byłam w błędzie. Owszem nad akcją czuwał narrator, ale byli też aktorzy, kostiumy i rekwizyty.
W teatrze liczy się szczerość, gra aktorska i reakcja publiczności. Co zyskujemy podczas Lekcji? Sporo humoru i dawkę abstrakcji. Żart jest psotny, czytelny dla dzieci i dorosłego. Jedzenie kartofli stało się grą rytmu i mimiki bohaterów. Niemądre miny, arystokratyczny wąsik Hrabiego, chód Chłopa - co chwilę mogłam wychwycić kolejny element, który bawił do łez. To co było złe, tak też zostało nazwane, a jednak niesforny bohater zyskał sympatię widowni.
Widownia była zapełniona niemal w 100%.
źródło: Teatr Wybrzeże
Lekcje odbywają się w Gdańsku i Sopocie w Teatrze Wybrzeże. Po niektórych Lekcjach odbywają się warsztaty, na które obowiązują zapisy. Jest to projekt, który zaowocował powstaniem "pełnometrażowej" sztuki Przygody Koziołka Matołka (premiera odbyła się w czerwcu 2016). Jeśli cenicie nowatorskie podejście do klasyki i bawi Was to co niekoniecznie jest grzeczne to ta propozycja zdobędzie Wasze serca.
Katarzyna Borkowska